photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LUTEGO 2015

sednem całej sprawy są przypadki.

być może chodzi tutaj o bezgraniczne zawierzenie zbiegom okoliczności. 

dostrzeganie w nich symboliki. 

albo przecenianie ich wartości.

 

pierwszym z nich była niepamięć.

rozbudzenie de ja vu.

że przecież się znamy a jednak nie.

że już gdzieś na siebie trafiliśmy.

albo, że jesteśmy kimś zupełnie innym.

że może to alkohol zakłócił zmysły.

albo nie zwróciliśmy na coś uwagi.

 

drugim z nich była wspólnotowość.

czysta, bez planów.

wymiana tysięcy słów.

zaangażowanie. 

zderzenie różnych dróg w jedną.

 

trzecim, wsparcie. 

wpadaliśmy na siebie na ulicy w trudnych chwilach. 

 

nie pamiętam zbiegów okoliczności kiedy to już się wydarzyło.

wszystko trwało i było chwilą.

innym przedziałem czasu.

wyrwanymi z zeszytu kartkami za jednym zamachem.

 

czwartym przypadkiem, po latach, był bilet. 

mógł złączyć dwie drogi a przypieczętował ich rozstaje.

 

 

przepraszam Babciu, że tak zawierzyłam symbolice.

Informacje o selenka444


Inni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw


Inni zdjęcia: Tradycyjny biał barszcz bluebird11*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszJan Rosół bluebird11*** coffeebean1MOJE WIELKANOCNE SŁODKOŚCI xavekittyxja patrusiagdja patrusiagd