photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LIPCA 2012

wracam.

jestem taka cholernie beznadziejna.

dałam sobie spokój.

żarłam znowu słodycze, smażone.

same syfy.

po 18.

nawet dziś.

 

nowe postanowienia,

nowa siła.

wytrzymaj to!

 

zamiast liczyć kalorie skrupulatnie, wykluczę z jadłospisu produkty.

i na bazie tego co mi zostało, zbilansuje sobie dietę.

 

  • zero chleba/ziemniaków/drożdzówek/bułek (chyba, ze pieczywo i bułki pełnoziarniste, ciemne);
  • zero słodyczy;
  • zero smażonego;
  • żadnych napojów gazowanych;
  • pięć lub cztery posiłków dziennie, pierwszy godzinę po wstaniu;
  • nie ma jedzenia po godzinie 18:30;
  • przynajmniej 15 minut dziennie ćwiczeń.

 

mam nadzieję, że dam radę, boże, daj mi siłę.

do tego doszłam do wniosku, że dużo lepiej wstawiać bilanse na następny dzień, i w kolejnym dniu pisać, czy udało mi się go utrzymać.

 

tak więc bilans na jutro:

ś: serek wiejski z pomidorem, ogórkiem, pietruszką i plasterkiem szynki 155 kcal

IIś: jabłko 60 kcal

obiad: 250g fasolki szparagowej + 250g kalafiora + udko z kurczaka bez skóry 360 kcal

p: surówka colesław 70 kcal

k: (to samo co na sniadanie) 155 kcal

 

razem 748 kcal

+ ćwiczenia różne i skakanka.

 

 

oby się udało.

Komentarze

schudnacraznazawsze na pewno dasz rade ;] powodzenia :)
19/07/2012 0:32:55
madziaaa1213 powodzenia ;D
18/07/2012 22:49:50
recenzjekosmetyczne mało zjadłaś ;)
18/07/2012 22:12:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika schudnac10kg.