Szeptem malowane- Sasayaku sekai 

Dostałam zaproszenie od TVN-u do "Rozmów w Toku"... znowu >.<

Zrezygnowałam, tracąc czas na tłumaczenie kobiecie, która była odpowiedzialna za takie SPAM-owanie, że nie jestem zainteresowana ich propozycją, gdyż uważam, że ich program jest żałosny, a ja sama nijak mam się do Lolity, ponieważ interesuję się Victorian Fashion i ani mi się myśli pchać się tam, gdzie ludzie sprzedają się za marne grosze.

Taka prawda.

Ten chory program, te chore społeczeństwo chce zrobić z nas, ludzi wyróżniających się przez swoją kreatywność, komercyjne prostytutki, które mają dowartościować "normalnych" obywateli tego "normalnego" kraju.

Jednak jeżeli ktoś chce "nawrzucać" Ewie, proszę bardzo... mogę podzielić się numerem telefonu do nich, ewentualnie e-mailem, jeżeli nie macie nic na koncie, a chcecie się sprzedać za doładowanie do fona...

Wasz wybór. Żyjemy w wolnym kraju, rzekomo mamy demokrację.

Róbcie co chcecie, ale zastanówcie się, czy przez wasze wygłupy przed kamerami nie ucierpią na tym PRAWDZIWI goci, lolitki, metale, cyber, punki, którzy nie potrzebują rozgłosu i szpanu źle dobranymi ubraniami (większość gośći RwT wychodzi z założenia, że jak założy na siebie najlepsze rzeczy ze swojej szafy, nie zawsze ze sobą pasujące, to jest super i w ogóle TRÓ, jak to mawiają emo-dzieci), by się dowartośiować.

Właśnie przez taką lekkomyślność wysłuchuję, że jem koty, służę szatanowi i piję ludzką krew... nie zawsze są to też tego typu miłe docinki...