Zdałam nie-do-zdania egzamin i to w pierwszym terminie!!!
W ogóle to..... całą sesje zdałam w I terminie, chyba psychologia jest mi pisana ;-)
Dziś jestem bardzo szczęśliwa
Jutro zaliczenie z lektur i weekend.
Walka o dobrą statystyke z drugiej sesji trwa... ale mniej przyjemnie ;-)