boskie nogi *__*
Jestem dość zadowolona z tego dnia. Zawsze mógłby być lepszy. Wyeliminować
słodycze które wpiwprzyłam to bilans wyniósł by około 500 kcal. a tak to 791 (no cudem
się zmieściłam w limicie) Ale nie mam wyżutów sumienia że zjadłam te dwa batony.
Byłam głodna jak cholera, (praca w sklepiku= łatwy dostęp do słodyczy) i zaraz przed
dwugodzinnym treningiem zjadłam dwa batony. więc na pewno to spaliłam.
bilans:
Ś: fitnessy z mlekiem - 168.
II Ś: dwa batony - 428 kcal.
O: ryba, ziemniaki, ćwikła - 195 kcal.
K: bak.
791/800
21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Trzymać się tam <3