koszmarne ostatnie 2 dni, ale wyładowałam chyba już swoją agresje na pewnej szalonej 16stce,
z problemami gorszymi od moich, i kilku podpalonych kartkach papieru.
kartek juz mi żal. 16stki nie.
mój komputer dalej trawią wirusy [ale już chyba w mniejszym stopniu?],
a na profil w laptopie, jak już się chwaliłam - zapomniałam hasła.
bez kOmEnTasHa.
nie mam ŻADNYCH [!!!] zdjęć na kompie [no chyba ze takie z ostatnich 2-3 dni], więc może stąd te moje napady agresji?
Boże, nie ma to jak samozdiagnozowanie. Od razu mi lepiej.
['dalej stary, popraw dres, twoich smutków nadszedł kres.']
Jeszcze tylko 4 dni. 4 dni. 4 dni.
a potem dwa tygodnie legalnego opierdalania się [i stosik lektur zalotnie piętrzący się na półce^^']
co tam lektury, pora odświeżyć pare znajomości ;P
Adam (4-02-2008 20:20)
jesteś szatański pomiocie?
Paulina (4-02-2008 20:20)
czego chcesz spermo szatana?