-Za każdym razem kiedy stajesz przed wyzwaniem to chowasz głowę w piach.
-To nie prawda wujku! Te całe studia to po prostu dla mnie coś nowego.
-Pieprzenie... To stara śpiewka. Zawsze mówisz jak to chciałbyś być samodzielny, by ludzie Cię szanowali... Ale nie robisz nic by to zdobyć!
-O, chyba właśnie mam przerwę...
-Co jest z Tobą nie tak do cholery? Jesteś inteligentny, jesteś czarujący, masz talenty, za które inni zdolni byliby zabić! I co robisz? Marnujesz to idąc na łatwiznę.
-Wujku, to tylko jedne zajęcia...
-Nie, to nie pojedyńcze zajęcia, TO TWOJE ŻYCIE. To nie moje życie, to nie życie Carltona, I wyciągniesz z niego tylko tyle ile w nie włożysz! I jak na razie, nie zapowiada się byś miał cokolwiek z niego wyciągnąć. Co masz zrobić? Chcę byś wziął pod uwagę to, że za każdym razem, gdy robisz coś trudnego, bo to z kolei jest ciekawe, że wiele osób usprawiedliwia się tym, że: "łatwiej powiedzieć niż zrobić", "to za trudne", co nie? To jest właśnie Twoja historia, to sobie wmówiłeś. "Łatwiej się mówi, niż robi", "w sumie to jest ciężkie do wykonania...", i powinno być KUREWSKO trudne! Jeśli stawanie się silniejszym i budowanie mięśni byłoby po prostu kurwa łatwe, to nie miałbyś powodu by iść na siłownię! Nie było by przyrostu jeśli nie byłoby wyzwania! Więc zachęcam Cię do tego, byś zdał sobie sprawę, że to kurwa ma być ciężkie! Powinno być trudne! Jeśli nie byłoby w tym trudu, to nie było by postępów! Nie byłoby żadnego oporu, nie byłoby potrzeby pokonywania siebie by stać się silniejszym! I dlatego własnie mówię, że najważniejszym powodem, najważniejszą rzeczą, najważniejszym darem, jaki otrzymujesz działając w kierunku realizacji swoich marzeń, to nie samo osiąganie swoich pierdolonych marzeń, ale Ty stający się silniejszym. Ty stający się potężniejszą wersją samego siebie. Poprzez wyzwania, poprzez opór i właśnie dlatego, że to trudne.

Kontakt: [email protected]

O mnie: klik

Ja: klik

Moja strona: klik

Ćwiczenia: klik