pony pony rozpędzony! 

Misiek z naszych stajennych zawodów;)

Coś ostatnio zaniedbuję fotobloga i bardzo rzadko tu wpadam, należałoby to zmienić :P Gniady miał 3 tygodnie laby, tylko stał i się pasł, może coś tam potuptał po padoku, ale dziś w końcu coś z nim zrobiłam twierdząc, że dosyć przerwy i wracamy do pracy, tak więc wsiadłam, pojeździliśmy trochę, jak na taką przerwę to był baaaardzo leniwym chłopcem, jednakże chodził bardzo ładnie. Pyszczek po robieniu ząbków i wyduszaniu torbiela już zagojony, także nie ma żadnych przeciwwskazań, by nie wsiadać :D Na jutro zaplanowałam ścinanie grzywy, bo ma już poniacz stanowczo za długą, a jeśli chodzi o jazdę to w planach mam skoczki, ustawiłam nam dziś trzy przeszkody, oksera i dwie stacjonaty, tak więc jeśli się uda to wpadną tutaj jakieś nowe załączniki :) Tak na marginesie.. Kusi mnie kupno jakiegoś czapraka dla Libra, aczkolwiek jestem wyczerpana finansowo w tym miesiącu <przykry fakt> i chyba zrobię to w przyszłym po urodzinach ^^ Trzeba oblukać internet, uwielbiam robić to w tym celu... <3