Zdjęcie kradzione, bo nie mam swoich, myślę, że nikt się nie obrazi.
Łzy - Gdybyś Był (Woodstock edition)
Piąty Woodstock za mną.
Inny niż wszystkie.
Romantycy Lekkich Obyczajów - Gwiazdy Spadają
Z największą liczbą koncertów, na jakich byłem.
Z największą ilością koncertów, z których jestem zadowolony.
Prawdopodobnie z największą ilością zachwytów.
Prawdopodobnie z największą ilością zmartwień.
Z największą ilością przechodzonych kilometrów.
Z ludźmi i własnymi dziwnymi ścieżkami.
Bring Me The Horizon - Sleepwalking
Pierwszy tak deszczowy.
Pierwszy z siorką!
Nocny Kochanek - Wielki Wojownik
Tak bardzo spełniony i wybrakowany jednocześnie.
Tak bardzo spokojny i bez zakłóceń.