Czym jest te 14 lat....
14 lat temu, jak to brzmi.....
14 lat, wydaje się to być czymś bardzo odległym, ale tak naprawdę 14 lat przebiegło mi przed nosem jak jakaś część życia z która się nie interpretuję. Z pośród 14 lat rozłąki uciekło mi jakieś dobre pięć lat kiedy mogłem zacząć funkcjonować z rówiesnikami, Z posród czternastu lat potrzebowałem około pięciu, żeby dojść do siebie, żeby zacząć żyć, nie zawsze się to udawało, nie szukałem taryfy ulgowej.
14 Lat, Dziś ktoś kto się urodził 12 Maja 2010r ma 14 lat, moja córka ma półtorej roku nie wyobrażam sobie tej przestrzeni czasu, że aż tyle lat nam ubiegło, to nie do pomyślenia. 14 lat brzmi jak jakieś nieporozumienie a to 5114 dni, niezliczona ilość godzin, nie chce liczyć przy tym miesięcy, licze lata, 14 lat.
Paulinko, moja największa przyjaciółko mojego życia, mój drogowskazie życiowy który wskazuje mi dalszą trasę, prowadź mnie, abym wiedział jak postępować, abym wiedział jakie decyzje podejmować, abym wiedział jak się zachować i jakie działania podjąć względem córki, w momentach dla nas cieżkich, abym wiedział jak wesprzeć swoich najbliższych, abym wiedział jak przekazać tę bezwarunkowość któręj mnie nauczyłaś. Nasza miłość od wielu wielu lat udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych, że ludzie są niemożliwi, że miłość przekazana drugiej osobie powinna wystarczyć,
to coś czego nikt nie jest w stanie zamówić, nikt nie jest w stanie o to zawołać, rozumieją to tylko osoby które tego doświadczyły i dla których czas nie zmienił niczego, dokładnie tak jak w naszym przypadku.
Minęło 14 lat, wciąż jesteś moją siostrą, wciąż dwa lata starszą, jesteś moją Paulinką, siostrą która straciła swoje młode życie 14 lat temu, bez pożegnania, bez świadomości i wiedzy o tym, że jutro nie nadejdzie.
Nie zdawałem sobie sprawy. z tego, że tak wielu ludzi poruszy twoja historia, że nie będziesz po prostu osobą która odeszła, nie godzę się z tym od wielu, wielu lat, żeby po prostu dać uciec temu faktowi, że odeszłaś, że zakończyłaś woje życie, przecież wiem, że nie z własnej woli i nie z własnego wyboru, mogłaś żyć, mogłaś być tu i teraz, mogliśmy mieć wszystko, mogliśmy mieć siebie tak naprawdę, nie tak jak teraz, nie we wspomnieniach, nie w chwilach złych i dobrych, mogliśmy mieć siebie na zawsze na dobre i na złe, nie zważająć na to co się dzieje wokół, nie patrząć na to co nas otacza, mogliśmy być my, Ja moja rodzina ty i twoja rodzina, nasi rodzice, teściowe, nasi dziadkowie, mogliśmy to wszystko mieć na wysiągnięcie ręki, ale los postanowił inaczej i nigdy się z nim nie pogodzę, nie podam mu ręki. Los był okrutny, był obrzydliwy w swoim działaniu, brzydzę się tego co nam wyrządził.
To co czuje Ja i jestem przekonany, że czujesz to i Ty, jest czymś czego nie potrafię opisać, odnoszę wrażenie, że jeśli czegoś nie potrafię zrozumieć w tym przypadku może nie potrafimy zrozumieć nas, im więcej niezrozumiałych tym więcej pytań o nasz byt, nasze postrzeganie i naszą rzeczywistość.
Dla mnie jesteś moim aniołem, stróżem mojej córki, moją siostrą z której jestem dumy już na zawsze.
Kocham Cię i Tęsknię, mimo ,że minęło czternaście lat, to tylko cyfry.
14 STYCZNIA 2025
1 LISTOPADA 2024
12 MAJA 2024
14 STYCZNIA 2024
1 LISTOPADA 2023
12 MAJA 2023
14 STYCZNIA 2023
1 LISTOPADA 2022
Wszystkie wpisykoora
24 KWIETNIA 2010
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames