photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LUTEGO 2011

Dzisiejszy dzien.

 

Okolo 10 obudził mnie trzask. Cos spadło na stół. Otwarłam oczy, siedziała obok i cos robiła na kompie. Po chwili wyszła i wróciła z bułką. Jak ja lubie jak ta bułka tak chrupie. Dałam znać ze sie obudziłam i że mi głupio bo znowu byłam rozjebana na jej połowie łóżka. Zebrałysmy się. Spytała czy ide zapalić. Znów nie miałam co, więc znów mnie poczestowała. Czy ona nigdy sie na mnie nie wkurzy? Wrociłam z bułkami. Tez chciałam pochrupać. Zjadłam z parówką. Poszła spać więc i ja sie drzymnęłam. Telewizor był ciągle włączony.

Obudziłam się koło 15, chwile potem i ona sie obudziła, zaczeła się krzątać. Znów zaproponowała papierosa. Zażartowałam jak zwykle że 'jak mus to mus'. To rozluzowuje przynajmniej moje napięcie w tej sytuacji.

Wysłałam smsa do Edzi czy nie chce mnie odwiedzić. Zgodziła się od razu z zastrzezeniem że moze nie trafić.

Wyszła, więc znów się położyłam, ale Edzia szybko sie wyrobiła i nawet trafiła.

Zaprosiłam, zrobiłam herbate. A ona wyciągneła wielką prezentową torbe. Powiedziała że to prezent. Dla chorej.

Paczka pomarańczy, kiść bananów, 2 cytryny, czekolada (z orzechami) i słoik miodu. Myslałam ze się popłacze. Mimo ze miodu nie znosze nie powiedziałam. Bo tak sie cieszyła ze mozna słodzic herbate z cytryną miodem. To takie miłe. Potem  jeszcze ta siatka z 4 klockami ciasta z naprawde dobrej piekarni.

Wypije tą herbate z miodem. Moze mi zasmakuje.

Powiedziała że sie cieszy ze ją zaprosiłam bo miała pretekst zeby mi pomóc. Ja... brakło mi słów. Nie potrzebuje pomocy, samo to ze przyszła było pomocą. To miłe. Kosmicznie miłe.

Posiedziałysmy przed tv. Była na to przygotowana, więc sie nie złosciła. Pos mialysmy się, ale jako studentka przed egzaminami musiała się wkoncu zebrac.

No nie wytrzymam... pomyslałąm. Spytałam czy moge ją o cos jeszcze poprosić bo tak mi pomogła ale po prostu beznadziejna sytuacja czy na te jebane fajki ma... Wyciągła więcej niz chciałam 'tylko tyle mam przy sobie..'

Mowie ze mam co jesc, to tylko te fajki, bo wolałam ostatnią kase na zarcie wydać.

'Spoko, nie spiesz sie..'

 

Takie poznanskie dylematy.

 

pije herbate z cytryną. Zjem pomaranczke. Jakoś mi sie cieplej zrobiło.

Normalnie bym sie obraziła o to wszystko, ale dzis mi to bylo potwornie potrzebne. ostatnio.

Komentarze

oolalaa fajnie piszesz. mega
06/02/2011 22:23:55

Informacje o rudaisia


Inni zdjęcia: msssssssssss drasek1499 akcentova1499 akcentovaZ synem :) nacka89cwa:) nacka89cwaDiabełek nacka89cwa:) nacka89cwaBizu vullgaris;) virgo123:) szarooka9325