Ponownie w Poznaniu. Był stres związany z potrzebą zmiany diety. Prawie jak weganka sie czuję od 2 tygodni.Na potrzebe znieczuleń i uczulenia na wiele alergenów musiałam zmienić nawyki żywieniowe. Jeszcze nie jest dobrze, jednak jakoś wytrwałam te dni a przede mną jeszcze wiele dni bez mleka, pszenicy tp. Na mięso ostatnio nie mam tak ochoty. Robię samodzielnie mleko kokosowe, zjadłam krówki na mleku kokosowym i co...nie były takie smaczne jak normalne jednak, chcesz być zdrowa? Odmówiłam sobie ciasta w Ikei a taką czułam potrzebę.. Jadłam sałatkę z łososiem, frytki i kotlet warzywny. Przebiegłam półmaraton, nie padał deszcz. 10 Półmaraton w ciągu 2 lat. Trasa ciekawa w miłym towarzystwie.Walczę z wysypkami, biegam żadziej i więcej odpoczywam. Dużo stresu i ciągłę zmęczenie osłabiło mnie dość mocno. Dziś jeszcze w planach bieganie. Na razie czekam na powrót owoców w diecie, jeszcze parę dni..I co raz bardziej cieszę się na nocny półmaraton we Wrocławu- już w czerwcu.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: ... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11Takie u mnie WIELKANOCNE CIASTA xavekittyx. unukalhaiWesołych Świąt :) photoslove25Wielkanoc 2025 bluebird11