photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LISTOPADA 2013

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 let's save my money.

 

z kobietą nie ma żartów, w miłości czy w gniewie;

co myśli - nikt nie zgadnie, co zrobi - nikt nie wie.

 

KLIK

 

przytulasz jak najcięższa z gwiazd,

czyż nie mam szans?

i choćbym chciał, to odejść nie mogę

upierdliwie zakochany w Tobie!

 

Gdy ubiegłego wieczoru w słuchawce telefonu usłyszałam Jego głos, z miejsca lepiej mi się spało.

Jednak poranny sen, w którym siedziałam w gabinecie lekarskim, oczekując na wyjaśnienie słów mojego lekarza:

''Przykro mi, jest Pani śmiertelnie chora'', przerwał mi sygnał karetki  jadącej za oknem,

zerwałam się i spojrzałam w telefon w celu sprawdzenia sms, a tu wiadomość o treści:

''Miałam okropny sen. Obudziłam się zalana łzami. Nie chce, by kiedykolwiek do tego doszło..

Śniło mi się, że byłaś w szpitalu, a ja nie mogłam do Ciebie wejść, bo Ty sobie nie życzysz..

Byłyśmy pokłócone. Siedziałam pod drzwiami i czekałam, aż nadarzy się okazja,

ale cały czas ktoś u Ciebie był. Skończyło się tak, że w końcu nie wytrzymałam,

weszłam do Ciebie, a Ty mnie wyrzuciłaś. Możesz się śmiać, dla mnie to było straszne.''

Z miejsca się rozbudziłam, wspomniałam o tej sytuacji Szymonowi, gdy pytał jak mi się spało,

ten jednak podobnie jak Ona zasypywali mnie sms'ami: ''Martwię się o Ciebie'',

''A może profilaktycznie warto pójść do lekarza?'', ''Może te sny coś znaczą?'',

''Mimo wszystko jestem i będę przy Tobie!''.. Powariowali, a to przecież tylko zły sen..

Przestało mi być jednak do śmiechu, kiedy widziałam jak bardzo przejmują się tą sytuacją, moi kochani.

Szymon odpuścić tylko nie chciał, więc nie wytrzymałam i napisałam,

że właściwie jest jedna rzecz, która mogłaby Go zaniepokoić, podobnie jak zaniepokoiła mnie

- prześwietlenie wykonane na dniach w przechodni - po czym wysłałam Mu mms'em zdjęcie powyżej,

by w końcu się uspokoił. Nazwał mnie czule swoją Wariatką, a wieczorem odwiedził na pół godziny w pracy.

Nie sądziłam, że Go dziś spotkam, jak rzuciłam Mu się na szyję, tak myślałam, że ochroniarze będą ściągali mnie z Niego siłą!

Z równie pozytywnych rzeczy - postanowiłam rzucić palenie, skarbonka z pięciozłotówkami nabiera ciężkości,

plany dotyczące kolejnych wypłat już są, w większości mebli są juz wybrane na nowe mieszkanie.

Jutro choć jeden dzień wolnego w tym tygodniu, więc będę mogła wziąć się za następną część pakowania ubrań

przed przeprowadzką z rodzicami, konkretnie do klatki obok, łohohoho.. Tak daleko, że nie uniosę tego.

 

nie proś o przebaczenie,

jeśli zaczynasz od kłamstwa.

 

dobranoc.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

blackangel2412 Ja tak często próbowałam rzucić palenie, masakra. :-/ nie ududaudało mi się niniestety. ;-/ kiedyś rzuciłam tzn nie palilam pół roku, ale jak tylko zaczęłam pracować tak znów zaczęłam palić. ;-/ a Tobie kochana życzę aby Ci się udało! . ;*
26/11/2013 4:49:29
wierzycwcieplodni przeprowadzka? Ostatnio przez to przechodziliśmy. 2 razy trzeba było samochodem śmigać, a i tak ledwo się zmieściło wszystko :D
20/11/2013 14:53:39
jednospojrzeniewystarczy Ładnie :)
20/11/2013 11:44:32
spokojnezycie oooo! przeprowadzasz się ?:))) świetnie!
nieźle Go nastraszyłaś... sama się martwiłam jak to czytałam ;(
20/11/2013 7:42:38
myfault Oby takie sny się już nie powtarzały;*
19/11/2013 23:59:46

Informacje o roxy93mieze


Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24