my love is insatiable.

tyl­ko w cieniu tych powiek, które piękno duszy chro­nią nieustannie
doz­nają uko­jenia naj­star­sze tęsknoty, a ser­ce na­maszcze­nia bal­sa­mem dobroci... 

KLIK

Turn the lights down low
Take it off, let me show
My love for you insatiable
Turn me on, never stop
Wanna taste every drop
My love for you insatiable

Weekend pod względem edukacyjnym jak najbardziej na plus.

Obejrzałam dziś cudowny film, pt. ''Świąteczna Randka'', która dała mi wiele do myślenia..

Choćby to, że nawet jeśli najtrudniej jest się wyplątać z sieci własnych skomplikowanych myśli,

otaczając się murem, nie możemy liczyć, że ktoś przytka do niego ucho i usłyszy, że po drugiej stronie płacze Nasze serce.

Jeśli nie zadziałamy, nie będziemy mieli nic, nie zostaniemy obdarowani miłością, jeśli sami nie pokochamy.

Im większe w człowieku wewnętrzne roz­bi­cie, poczu­cie włas­nej słabości, niepew­ności i lęk,

tym większa tęskno­ta za czymś, co go z pow­ro­tem sca­li, da pew­ność i wiarę w siebie.

Bez Niego to nie to samo, niedziela jest jakaś bledsza, poranek nie chce wstać, południe nie ma ochoty, a noc upada we łzach.

Bez Niego to nie to samo, spacer ma taką smutną twarz, basen wysycha jak pustynny głaz,

słońce traci blask, a ja nie jestem jak przedtem.. to za Nim tak bardzo tęsknię.

the world doesn't understand
I grow stronger in your hands.

dobranoc.