Dzieciaczki, proszę... Do potomnych
Bójcie się sfomuowań typu "małe piwko" "kulturalne piwko" "na spokojnie wypijemy sobie piwko" ponieważ nigdy to się tak nie kończy, a wręcz przeciwnie. Takie życie, USZANOWANKO.
Zacznijmy od początku, od miejsca, w którym wszystko się zaczęło.
Wrocław, godzina 19:27
Do mieszkania wchodzi opancerzony Matrix, ma w dłoni czteropak. Magik ze zdziwieniem trzyma barszcz w ustach. Nie zdają sobie sprawy że ten wieczór będzie pod znakiem zapytania. Pod smutnym Azorkiem.
Wrocław, godzina 22:00
Zaczynają się przygotowania do tripu życia wśród opakowań po jajkach. Kierunek Kalisz
Godzina 23:30 miejsce: Kalisz misja: ile wypłacasz tyle przepijasz
decyzja podjęta: pijemy kulturalne piwko (błąd)-> składamy się na wódeczkę -> odpływamy wodami grejfrutowymi i nie wiemy dokąd to zmierza
Quo vadis !!!??? MAGIKU I MATRIXIE Quo vadis???
i tak się stało, że trafił nas piorun piorunująego spojrzenia Księcia Elema
i co dalej....
Nadszedł czas na żurawinowe pole, a w międzyczasie ktoś się poczęstował naszym piwerkiem, my wiemy kto to i cały KKS też, ale nie powiemy SASASASASASASA
pole żurawinowej nadzieiiii
I w życiu nikt by się nie spodziewał, że losy nasze skierują się na cmentarz
ale po drodze była jeszcze czysta i kamikadze, po których wszystkich gładzę.
i kłótnia z kakaesiakami bo oni są źli i myślą, że jemy kociaczki. Jeden prawie się skusił na degustację kotka lecz nie starczyło
TANGO TANGO TANGO z jednej strony sali na drugą
Myszka taka wkurwiająca że trzeba było ją unicestwić... Jakbym była KKSiakiem to komuś bym po drodze za nią wpierdoliła: "To za myszkę chuju!!!!!!!!!!!!!!!!"
Kalisz godzina nie wiadomo która alee po piątej-> zamknięcie beki -> kierunek cmentarz
Po drodze chodziliśmy po kałużach
i trafiamy na cmentarzysssko do fortepianisty i Andrzeliki (od Andrzeja)
offtopic: za tydzień są andrzejki i pójdziemy złożyć jej życzenia
"Idziemy do fortepianisty"
"Znacie go? Piłyście z nim?"
"Nie"
"Ile on tam leży??"
"Więcej niż 5 lat.. Więcej niż ty"
tybetańskie modły z telefonem i piwerkiem na cmentarzu
"Chciałbym zaśpiewać im piosenkę, jak znajdziemy dobre miejsce to zaśpiewam im piosenkę"
I do domciu
Dom, godzina 6:20
"Tam ktoś jest...."
"Nie ma nikogo."
pstryk światło. BABCIA.
"A może herbatki zrobisz"
kanapki jak hot-dogi
"szynka jest najważniejsza" jeb! okruszek szynki na kanapkę
domowy chlebek, masło "posmaruję masłem tylko dla koloru", sałata, okruszek szynki, ser, keczup, majonez, musztarda. MNIAM
uszanowanko
i do łóżeczka grzecznie
Dobranoc
"CTRL+A i CTRL+C"
"od copy"
"odkopi co?"
"Komputer mi odkopi w ogródku skarb"
"obcobek- trochę jak obcy i człowiek, tylko tak obco"
"ale mi w uszach piszczy"
"mi też"
"może to nie nam piszczy... tylko komuś innemu tak głośno."
kartofle już więcej nie zniosą, od tego są kury
Skład pizzy podany w atomach... fosfor, mitochondrium... siarka
Dzieciaczki. Do hymnu!
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova