photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LIPCA 2016

964.

Witajcie kochani ! ;)

Nie było mnie tu sporo czasu, wiem.

Brakowało mi motywacji chyba do takiego poważnego powrotu do tego bloga, w sumie czasu też mi brakowało, ale o tym za chwilę.

Miałam chęci wrócić tu, tak na dobrze i na stałe znowu, pisać recenzje tak jak wcześniej i nie tylko, ale coś mnie blokowało, sama nie wiem do końca co.

Jednak codziennie wchodzę tutaj, klikam 'fajne' przy Waszych wpisach i czasem coś skomentuję, trochę szkoda pożegnać mi się z tym blogiem, sama na razie jeszcze nie wiem czy wrócę na stałe, czy sobie odpuszczę to całe blogowanie.

Osoby, które śledzą mnie na snapie wiedzą, że od ponad 2 tygodni pracuję. Dostałam się do zakładu w swojej miejscowości, miałam pracować tylko jako wakacyjny pomocnik, jednak wyszło trochę inaczej i pracuję przy obróbce ręcznej.

Praca nie jest jakoś bardzo ciężka, początki jedynie były trudne, wiadomo wszystko nowe itd.

Dziś ostatni dzień pracy i mam cały tydzień wolnego na własne życzenie, ponieważ jadę z moim lubym na cały tydzień na domek nad jeziorem. ;)

Jak na razie to i tak można powiedzieć, że pracuję za darmo. Niby umowa zlecenie, ale nawet stawki nie znam (coś tam nam mówili, ale nie mam tego na razie na papierze, więc co to za robota), nie wspominając wgl o tym, że umowy do ręki jeszcze żadno z nas nie dostało (bo pracuję jeszcze z 3 osobami w moim wieku, też są na wakacje). Byliśmy 2 razy w Brodnicy po umowy, bo u nas nie ma biura, tylko tam i za każdym razem wróciliśmy z niczym, bo albo biuro zamknięte, albo naszych umów nie było. Mieli nam przywieźć je w tym tygodniu do zakładu żebyśmy kolejny raz nie musieli jeździć to do tej pory się nie doczekaliśmy ;/ W tej firmie dzieją się jakieś cyrki, masakra.

Jak widzicie oprócz pracy zmieniło się też u mnie kilka innych rzeczy, m.in. kolor włosów :D

Po nieudanym farbowaniu na kolor chłodny brąz (tak bardzo upragniony), który swoją drogą wyszedł rudy i nie mam pojęcia czemu, poddałam się kaprysowi i pomalowałam włosy farbą z Wellaton o wdzięcznej nazwie "burgund".

W słońcu jak widać włosy są czerwone, w zwykłym świetle coś a la śliwka, z fioletowymi tonami.

Kolor bardzo mi się podoba, jednak wypłukuje się strasznie szybko, a malowałam zaledwie niecały tydzień temu (a myłam od tego czasu włosy na razie 2 razy i za każdym razem woda była strasznie czerwona, co mnie niezmiernie dziwi, bo malowałam włosy farbą, nie szamponetką).

Być może za jakiś czas pomaluję znowu, ale chyba inną farbą, bo chcę ten kolor utrzymać na razie jak najdłużej (pewnie do kolejnego kaprysu powrócenia do swojego brązu, ale to już na pewno tylko i wyłącznie u fryzjera).

Włosy dostały trochę "po tyłku", teraz nie działa na nie prawie żadna maska, są suche i sianowate. Ale przecież one są dla mnie, nie ja dla nich. Myślę, że za chwilę dojdą do siebie, a jak nie, to trudno. Jak na razie to i tak były zawsze nie takie, jak chciałam. Dbałam o nie 2 lata już, a one wyglądały gorzej niż przed tym, wiecznie spuszone, ciągle suche.

Farbowanie henną zaczynało mnie drażnić (głównie ze względu na ten rudy kolor, do którego dochodziło zawsze, po spraniu koloru), dlatego wróciłam do zwykłych farb (mimo, że też ich nie popieram w 100%, ale nie było mnie stać na nic lepszego, a potrzebowałam konkretnego kopa, miałam gorszy okres w swoim życiu, a wiadomo, że jak tak się dzieje, to zazwyczaj odbija się to na włosach).

Myślę, że postaram się odezwać do Was jeszcze w najbliższym czasie, być może na wspomnianym już wyjeździe, bo będę mieć cały tydzień wolnego, także w zależności czy będę miała jak to na pewno postaram się coś dodać.

A jak tam Wasze wakacje ? Pracujecie/odpoczywacie ? ;)

 

Komentarze

lubiexdobrzexwygladac widze, że w każdej pracy tak jest, ja znowu miałam ustaloną stawkę na godzine (nie mam żadnej umowy) gdy bede robić z kimś, a jak sama to miałam mieć więcej płacone, teraz jestem sama już, ogarniam wszystko, a kasa wciąż ta sama, takie gadanie tylko byś przyjęła prace, ale wiadomo, lepsze to niż siedzenie w domu, zawsze coś kasy wpadnie :) także wakacji nie mam, jedynie kilka godzin w niedziele, życie prywatne się sypie, po prostu idealnie ;x
24/07/2016 11:17:33
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
lubiexdobrzexwygladac to nawet się nie chce pracować jak się nie wie za co.. ja mam co tydzień płatne do ręki wiec mnie to motywuje :D to chociaż tyle dobrego, ja nie mogę mieć wolnego, bo jestem sama i nikt za mnie nie przyjdzie a sklep musi być otwarty.. moje też już ostatnie wakacje, i spędze je w pracy cóż.. no właśnie wydatki, i to nas zmusza do zostania w pracy, bo nie ma innej na oku, a póki coś płacą to chociaż tyle, mam nadzieję, że w końcu Ci powiedzą ile będziesz mieć i że będziesz zadowolona ze stawki :)
24/07/2016 11:25:07
beautytime ja tak samo praca i praca tylko , a tak chciałabym korzystać z lata ;<byłam tydzień na urlopie i nawet nie wiem kiedy zleciało...przykro;(
25/07/2016 20:46:22
rockyourworldx3 Oj taki juz widac nasz los. Ale dobrze ze przynajmniej potrafimy juz w takim mlodym wieku sobie poradzic i to sa nasze zarobione pieniadze, nie trzeba nikogo prosic o nie. Ja w tamtym roku jak pracowalam w wakacje jako opiekunka tez mialam placone co tydzien i to w sumie bylo dobre z jednej strony bo mialam kase zawsze a z drugiej zle bo szybko wydawalam i nie odkladalam bo byly takie codzienne wydatki. A teraz mam placone do reki tez ale caly miesiac musze czekac na kase :/ sama zadzwonilam do nich i dowiedzialam sie jaka stawka i kiedy dostaniemy umowy, kiedy wyplata i powiem ze nie jest zle. Mysle ze w sierpniu jakies 2 tygodnie jeszcze przepracuje i sobie odpuszcze bo to szkoda troche marnowac sobie wakacje tym bardziej ze to juz ostatnie.
30/07/2016 10:56:19
lubiexdobrzexwygladac gdyby nie fakt, że musze się wyprowadzić to też bym nie marnowała wakacji, ale niestety kasa potrzebna :D
30/07/2016 11:11:20
rockyourworldx3 tak jak i mi niestety ;/
31/07/2016 12:31:11
kosmetykowo08 Ja mam teraz tydzien wolnego bo mamy nie ma i nie mam z kim dziecka zostawić. Też pracuje na umowę zlecenie i dostałam umowę w pierwszy dzień pracy ale od razu bylo napisane na jaki okres mnie przyjmują i jaka mam stawkę na godzine. To faktycznie masz cyrk w tej pracy. :/ a jeśli chodzi o bloga to u mnie to samo brakuje mi motywacji i wchodze do Was i czytam od czasu do czasu skomentuje. Ale wiadomo wakacje duzo czasu spędzały na podwórku na dodatek laptop mi szwankuje, czeka mnie przeprowadzka i tak wszystko na raz :(
22/07/2016 14:36:17
rockyourworldx3 To też widzę masz nieciekawie ;/ u mnie z tą umową dzieją się cyrki, ale pocieszam się, że nie jestem z tym sama, bo razem ze mną do końca lipca przyszło jeszcze 3 innych uczniów i pracują tak samo jak ja i również nie dostali jeszcze umowy, poza tym jest też druga grupa, ale z kolei studentów i oni przyszli później od nas, ale zostają do końca wakacji, ja akurat gdzieś do połowy sierpnia, no i oni też umowy jeszcze się nie doczekali. Rozmawialiśmy na ten temat ze zmianowymi w tym zakładzie i te cyrki z umowami to podobno żadna nowość.
24/07/2016 10:33:23
piekryk Moja mama kiedys miała takie wlosy :D potem rok czasu schodzila do blondu. Jak bym widziała dawna mamę od tylu :D Bo wlosy identyczne.
22/07/2016 16:24:08
rockyourworldx3 To już kiedyś mi pisałaś, że mam podobne włosy do Twojej mamy ;) Moje jak widać ni to falowane, ni nijakie, do tego straaasznie puszą się nawet po dobrze nawilżającej masce niestety ;/ do tego takie lekkie, piórowate jak ja to mówię ;p Ja tak jak pisałam być może znowu będę chciała wrócić do swojego brązu, ale już bez tych rudości i myślę, że nie będzie mi nic stało na przeszkodzie, bo spokojnie można pomalować na brąz po tym, jednak na pewno zrobię to u dobrego fryzjera, jak już zamarzy mi się ten powrót.
24/07/2016 10:30:31
kazikowazmc Hej mała widze nie tylko ja mam problemy z pisaniem czegokolwiek ;/ U mnie nie ma wakacji, bo praca cały czas, a w przerwach męczę się z migreną, latam po lekarzach i próbuje ogarnąć życie uczuciowe. Co do kolorku to wooow zaszalałaś :D Ładny!
22/07/2016 22:04:15
rockyourworldx3 no niestety ostatnio strasznie mi brakowało takiego "natchnienia" do pisania tutaj ;/ teraz z kolei nie będę miała jak, bo tydzień jadę wypoczywać ze swoim chłopakiem na domek a nie będziemy mieli internetu, tylko w tel, a wiadomo niespecjalnie to działa wszystko przez aplikację i chyba nie chce mi się specjalnie męczyć z tym. Może wrócę jeszcze do pisania takich notek jak kiedyś, na razie muszę trochę odpocząć. Ehh z tymi lekarzami, zawsze coś ;/ ja mam chwilę spokoju od tego, czuję się względnie dobrze, ale znam to niestety ;/ Jeśli chodzi o kolor to kiedyś trzeba zaszaleć, tak jak pisałam, potrzebowałam takiej dużej zmiany, czuję się w tym kolorku bardzo dobrze. ;)
24/07/2016 9:46:22
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.