photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MAJA 2016

954.

Witajcie ! ;)

Dziś przychodzę do Was nareszcie z kolejną recenzją, tym razem będzie to kosmetyk do ciała, a dokładniej mój chyba największy deal życia :D Masełko a właściwie to mus do ciała firmy Nacomi. Znalazłam je w tamte wakacje u siebie w zwykłym sklepie spożywczym za śmieszną kwotę 5,99zł. Raczej orientujecie się ile kosztują kosmetyki tej firmy ? Co jest ważne, od razu patrzyłam na datę ważności, chciałam się upewnić czy niska cena nie wynika z krótkiego terminu przydatności, jednak okazało się, że termin ten wynosi aż prawie rok, więc w takiej sytuacji nie pozostało mi nic innego jak zakupić owe cudo :) Do tej pory nie wiem skąd taka niska cena tego produktu, tym bardziej jak znalazło się w zwykłym sklepie spożywczym ( w jedynie 2 sztukach ;p) i czemu "oryginalne" musy tej firmy mają inną zakrętkę, skoro nie różnią się niczym innym (skład identyczny). Może ktoś zna odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i jest chętny mnie oświecić to proszę bardzo. Tymczasem już nie przedłużając lecimy z ową recenzją.

 

Nacomi mus do ciała ciasteczko nawilżający 

 

Info: Ekstrakt z kakaowca zatopiony w maśle shea, olej z pestek winogron z dodatkiem dziewiczego oleju arganowego. 

* intensywnie nawilża

* ujędrnia

* wyrównuje koloryt.

Reszta na zdjęciu nr 3 ;)

 

Plusy:

+ konsystencja pianki/musu. Gdy produkt ma kontakt ze skórą roztapia się jak masełko. Jest to naprawdę fajny bajer i pierwszy raz spotkałam się z czymś takim ;p

+ kosmetyk rzeczywiście pachnie jak ciasteczka i to nie takie ze sklepu, ale domowej roboty ! Zapach jest po prostu cudowny ! Nie nudzi się ;p i aż by się chciało zjeść ten mus :p

+ skład jest po prostu cu-do-wny ! I znajdziemy w nim wszystko to, co obiecuje nam producent, czyli kolejno: masło shea, olejek z pestek winogron, emolient tłusty, emolient tłusty (wosk pszczeli), olej słonecznikowy, gliceryna, olej arganowy, emolient tłusty, ekstrakt z kakaowca, przeciwutleniacz, perfum

+ mimo dość małej pojemności starcza naprawdę na przyzwoitą ilość czasu (jakieś 2 miesiące używany codziennie lub prawie codziennie), jego pojemność wynosi natomiast 150ml

+ nie jest testowany na zwięrzetach ! Myślę, że warto to podkreślić, bo to bardzo ważna sprawa

+ kosmetyk rzeczywiście fajnie nawilża skórę ! Natomiast efekty jego działania są zauważalne tylko wtedy, kiedy używamy go regularnie. Ja mam go już kilka dobrych miesięcy. Na początku używałam go sporadycznie, zaraz dowiecie się czemu i efektów nie widziałam wcale. Od jakiegoś miesiąca używam go codziennie na noc i efekty są naprawdę super ! Smaruję nim głównie takie bardzo suche miejsca na moim ciele, czyli oczywiście całe nogi, łokcie, czasem skórki wokół paznokci (bo mam ostatnio je bardzo przesuszone). I od kiedy używam go regularnie mam naprawdę gładką, ładną skórę z ww. miejscach, nie ma już prawie wcale suchości. 

+ da się zauważyć również wyrównanie kolorytu skóry dzięki temu produktowi. Ja miałam po lecie ładnie opalone nogi, po kilku miesiącach opalenizny nie było widać wcale. Gdy zaczęłam go używać moje nogi już nie są takie blade, jakby ten mus "wyciągnął" z mojej skóry resztki opalenizny ;p normalnie cuda on robi ;p

+ idealnie nadaje się dla osób z bardzo suchą skórą, łagodzi również podrażnienia, jest raczej polecany bardziej na okres jesień/zima

+ cena po jakiej ja go kupiłam była bardzo korzystna (5,99zł)

+ opakowanie ma raczej wygodne. Jest to plastikowy słoiczek z plastikową zakrętką. Nie ma większego problemu z wydybyciem go z tego opakowania.

 

Niestety żeby nie było tak kolorowo mus ten ma też swoje minusy:

-/+ przede wszystkim trudno go gdziekolwiek dostać. Najrozsądniej chyba zamówić z jakiegoś internetowego sklepu, czy chociażby z allegro, ponieważ ja np nie widziałam go w żadnej drogerii jeszcze nigdy

-/+ jego standardowa cena jest dość wysoka jak na kosmetyk o tak małej pojemności (wynosi ok. 20-30 zł), natomiast wytłumaczalne jest to faktem, że ma naprawdę ciekawy, bogaty skład i nie jest testowany na zwierzętach

- no i czas na najgorszy moim zdaniem minus tego produktu, czyli jego formułę. Tak jak już wyżej wspominałam mus ma formę pianki, która po kontakcie ze skórą i wgl w ciepłym otoczeniu zmienia swoją konsystencję w tłuszczyk. I niestety, ale nie jest to (przynajmniej dla mnie) zbyt przyjemne, ponieważ zostawia tłustą warswę na skórze, która na szczęście nie lepi się. Być może też sama sobie sprawę utrudniam, bo nigdy go sobie nie żałuję ;p

- mus dość długo się wchłania, ale myślę, że to jest akurat mniejszy problem, bo np ja zawsze używam go tylko na noc ;)

 

Moja ocena: 8/10

Mimo tych wszystkich fajnych zalet jakie posiada ten kosmetyk, do samego końca nie wiedziałam jak go ocenić. Na jego korzyść działa nietypowa formuła pianki, a na niekorzyść fakt, że długo się wchłania i zostawia bardzo tłustą warstwę. Ostatecznie jednak uważam, że warto go wypróbować i jest to produkt godny polecenia ;) 

Komentarze

bzdurnikniecodzienny śliczne zdjęcia!! A czytając recenzję, aż poczułam zapaszek! :3
15/05/2016 16:36:09
rockyourworldx3 dziękuję ! ;) hyhy zapaszek jest cudooownyyy ! ;)
16/05/2016 9:19:37
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.