photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MAJA 2016

953.

Witajcie ! Dziś kolejna recenzja, więc nie przedłużając lecę z tematem:

 

Laktacyd emulsja do higieny intymnej sensitive

 

Info: Wyjątkowo delikatna emulsja do skóry wrażliwej. Wzbogacona o łagodzący ekstrakt z bawełny.

* Łagodna bezzapachowa formuła

* Pomaga utrzymać równowagę PH okolic intymnych

* Testowana dermatologicznie.

 

Plusy:

+ wygodna, poręczna, dość małych rozmiarów buteleczka z pomką, co jest bardzo dużym ułatwieniem dla leniwców takich jak ja ;p

+ rozmiar buteleczki jest niewielki dzięki czemu można ją zabrać nawet ze sobą w dłuższą podróż. Pojemność tego produktu to 200ml - wydaje się niewiele, wydajność może nie jest powalająca, ale najgorzej też nie jest

+ emulsja jest naprawdę delikatna dla tych okolic. Gdy jej używałam (używam cały czas w sumie) nie odczułam nigdy żadnych nieprzyjemnych podrażnień, nawet jestem skłonna twierdzić, że łagodzi ona przykre skutki infekcji (kupiłam ją właśnie wtedy, gdy takie coś mnie dopadło)

+ jej skład nie jest długi, a co za tym idzie chyba najlepszy z wszystkich dostępnych wersji emulsji tej firmy, a wygląda on tak: woda, emulgator, substancja myjąca, kwas mlekowy, emulgator, chlorek sodu, wyciąg z nasion bawełny, emolient tłusty, wodorotlenek sodu (regulator PH), benzoesan sodu (konserwant), emolient tłusty, gliceryna, substancja zapachowa, humektant, myjący łagodny silikon, konserwant

+ bezzapachowa (a tak naprawdę zapach jest leciutki i mało wyczuwalny, mi on nie przeszkadza) i nie powinna uczulać (z założenia)

+ konsystencja jest raczej okej - emulsja nie jest za rzadka, ale też niezbyt gęsta. Nie ma problemu z jej używaniem, dozowanie produktu jest wporządku (ja używam 2 pompki za każdym razem)

+ jest raczej łatwodostępna (wiem, że jest w Rossmannie i na pewno w innych większych drogeriach też, w tych mniejszych też być powinna)

+ duży plus za bardzo dużą ilość informacji na kartoniku (w którym znajduje się buteleczka) i na samej butelce płynu.

 

Minusy:

- cena jest moim zdaniem troszkę zawyżona. Na rynku jest spory wybór kosmetyków do higieny intymnej z podobnymi składami (a nawet i lepszymi) o niższej cenie, często też większej pojemności. Ja skusiłam się tym, że cena była jeszcze znośna (w promocji 9,99zł), bez promocji na pewno bym jej nie kupiła, bo zwyczajnie wiem, że mogę znaleźć coś lepszego za niższą cenę. To zależy już od konsumenta czy chce płacić za markę (+ spora cena i mała pojemność), czy woli coś mniej znanego, ale bardziej opłacalnego. Wchodzi w grę jeszcze reklama, która w tym wypadku odgrywa sporą rolę, bo akurat ta marka ma naprawdę sporo reklam, sam produkt polecają ginekolodzy itd, mnie to też skusiło, że w sytuacji infekcji chciałam sięgnąć po coś, co polecają lekarze

- wydajność moim zdaniem nie powala, ale czego chcieć od płynu, który ma 200ml ? Można by się pokusić, że za tą cenę powinno go być więcej i ja właśnie jestem tego zdania. Jak na razie mam go od miesiąca i przewiduję, że starczy mi jeszcze na jakiś tydzień ? Góra dwa.

 

Moja ocena: 8/10

Nie jest to wcale zły produkt, uważam, że jest warty uwagi. Jednak sądzę też, że w jego przypadku działa zasada, że drogie nie znaczy lepsze. Znam produkty do higieny intymnej, które kosztują mniej i mają lepsze składy, a także większą pojemność (np. Facelle). Dla spróbowania - uważam, że warto. Jednak żeby używać go cały czas to chyba nie, bo się po prostu nie opłaca. Co więcej - inne wersje płynów do higieny intymnej tej firmy mają gorsze składy, ja specjalnie na nie patrzyłam przy jego zakupie, bo w mojej sytuacji wtedy nie chciałam sobie jeszcze bardziej zaszkodzić. Z tego co dobrze pamiętam warta uwagi jest jeszcze wersja niebieska, ale pewności Wam nie dam. Warto sprawdzić chociażby przy następnej wizycie w Rossmannie. ;)

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

bzdurnikniecodzienny W biedronce bywał on w atrakcyjnej cenie i to 2 op. Teraz nie wiem: była oryginalna wersja i jakas z wycągiem z ryżu czy coś takiego xD Jestem w sumie z niego zadowolona, bo kiedyś kupiłam sobie ziaję i straszine sobie zaszkodziłam.Jednak tam na dole to delikatne sprawy i lepiej polegać na czymś sprawdzonym ;)
15/05/2016 16:39:56
rockyourworldx3 dokładnie jak mówisz ;) a powiem Ci, że ja go nigdy w biedronce nie widziałam, ale mogę sobie pozwolić na testowanie nowych rzeczy, bo jeszcze nigdy żaden płyn nie zrobił mi (na szczęście) krzywdy ;)
16/05/2016 9:21:01
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.