Witam dziś znowu, ale tym razem nie z recenzją ;)
Może na początek co u mnie ? U mnie się już troszkę sprawa unormowała, wyjaśniło się to co się miało wyjaśnić, nie mówię, że to co było nie boli już wcale, ale zobaczymy co to dalej będzie, wiadomo, że tyle czasu razem nie można przekreślić ot tak, a przynajmniej ja tak nie potrafię.
Przychodzę do Was z pytaniem, bo oczywiście jak Iza choć chwilę siedzi i myśli to jej się za przeproszeniem w tyłku przewraca i zauważa, że za długo ma to samo, że się jej znudziło :D
No i ta mądra Iza sobie wymyśliła karmelowe pasemka :p
A pytanie brzmi: Czy widzicie sens tego wgl ? Czy takie pasemka wyjdą na moich włosach ? Czy muszę koniecznie iść do fryzjera (bo wiadomo, że byłby to spory koszt no i nie wiem czy jest taki salon, który mi zapewni to co ja chcę w 100%) czy mogę sama spróbować je zrobić (miałabym do pomocy mamę P. więc nie robiłabym tego kompletnie sama).
Właściwie o pasemkach myślałam już dawno, żeby rozjaśnić trochę swoje włosy, nadać im trochę objętości, żeby nie były już takie nudne.
No bo skoro boję się cieniowania to może chociaż pasemka, ale sama już nie wiem :p
Boję się, że nie wyjdą takie karmelowe, a chodzi mi też o to żeby nie były one takie "chamskie", bardzo jasne, że aż białe tylko zależy mi właśnie na efekcie w taki deseń jak na zdjęciach powyżej ;).
Co myślicie o tym ? Jest to dobry pomysł czy za bardzo wymyślam ? ;p
Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.