Witam. Dziś słów kilka o micelu z biedronki, o którym było i jest nadal dość głośno na blogach na pewno z racji tej, że produkuje go firma Tołpa, jest bardzo tani i wydajny no a oprócz tego jest naprawdę dobrej jakości ;) Ja pisałam o nim już wcześniej w poście porównawczym TU kiedy był jeszcze w starym opakowaniu, ale postanowiłam zrobić dla niego oddzielną recenzję z racji jego denka i tego, że zasługuje on na oddzielny post.
Bebeauty micellar water hydrate nawilżający płyn micelarny 2w1 skóra normalna
Info: Zdjęcie ^^
Plusy:
+ płyn micelarny ma dość przyjemny zapach, delikatny nie powinien przeszkadzać w niczym, bo nie czuć go bardzo, poza tym czemu miałby przeszkadzać skoro pachnie ładnie
+ ważne jest też moim zdaniem jego opakowanie, które jest świetnie przemyślane ! Butelka wykonana solidnie, graficznie wygląda bardzo fajnie, poza tym zamknięcie to moim zdaniem najlepsza kwestia, bo jest to taki klips z małym otworem, przez który na pewno nie wyleje się za dużo produktu, można nawet bez obaw wylewać na patyczek i też nie zmarnujemy produktu - coś świetnego !
+ ważną rzeczą jest też to, kto produkuje to cudo - jest to firma Tołpa znana z naturalnych produktów
+ kolejna rzecz to cena - jest po prostu śmiesznie niska, bo produkt nie kosztuje nawet 5zł, w promocji nawet mniej niż 4zł a dostajemy za tak niską cenę 200ml opakowanie, które starcza nam na miesiąc spokojnie (mi tak nawet półtora miesiąca, czasem nawet dłużej), czyli kolejna kwestia - wydajność, która również jest super
+ produkt nie szczypie, nie uczula, dla mnie to ważne, bo trafiłam już na kilka bubli pod tym względem i już chciałam rezygnować z używania płynów micelarnych, ponieważ mam bardzo wrażliwe okolice oczu i zdarzały się takie produkty, które powodowały okropne szczypanie i podrażnienia, a on nic takiego nie robi ! Polecam dla wrażliwców - na pewno się nie zawiedziecie ! Można nawet trzeć mocno i nie będzie szczypać ;)
+ dostępność moim zdaniem też jest plusem, bo dostaniecie go w biedronce, a ją chyba każdy zna i ma przynajmniej jedną ;p
+ konsystencja jest wodnista jak to płyn micelarny, nie ma koloru, ale jest naprawdę bardzo skuteczny
+ micel ten świetnie usuwa wszelki makijaż ! radzi sobie w każdym calu z tuszem do rzęs, eyelinerem, spokojnie z podkładem, cieniami, różem itd, nie wiem jak by to było w przypadku kosmetyków wodoodpornych, bo takowych nie posiadam, ale przypuszczam, że też by sobie poradził, bo mam eyeliner z Wibo niebieski, który bardzo ciężko jest zmyć i mimo, że zajmuje mu chwilę dłużej zmywanie, ale z nim również sobie radzi
+ mimo, że produkt jest do skóry normalnej to do wrażliwej też na spokojnie się nada, bo ja taką mam
+ ważną kwestią jest też to, że ten micel świetnie sprawdzi się również w roli toniku, więc jeśli nie szkoda wam produktu to w ten sposób też można go używać
+ nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nic nie trzeba zmywać po demakijażu, choć ja czasem to robię z przyzwyczajenia po mleczkach tak mi zostało, ale już coraz rzadziej
+ ostatnia rzecz, co nie znaczy, że najmniej ważna to skład produktu, w którym znajdziemy m.in. po wodzie mamy substancję myjącą, następnie jest łagodniejsza od poprzedniczki substancja myjąca, potem humektant/konserwant, emulgator, pantenol, ekstrakt z torfu, ekstrakt z malwy, potem dalej konserwanty i zapach, czyli skład dość treściwy - jak dla mnie idealny
Minusy:
ja nie mam żadnych zastrzeżeń co do tego produktu ;p kompletnie nie mam się do czego przyczepić ;p
Moja ocena: 10/10
Jest to jak na razie najlepszy płyn micelarny jaki spotkałam. Nie szczypie mnie w oczy, nie podrażnia, jest wydajny, kosztuje grosze, mogę go zawsze dostać w biedronce - no i czego chcieć więcej ? Polecam z czystym sercem osobom, które nie mogą się przekonać nadal do płynów micelarnych zamiast mleczka - ja miałam podobny problem, ale nie żałuję, że się na niego przerzuciłam, bo jest o niebo lepszy !
Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.