hm.
.
.
.
.
[postaram się nie pisać dziś pierdół]
.
.
.
[ojej jak trudno]
ostatnio podczas moich przygotowań do próbnej, co by się wstydu nie najeść (chociaż gówno pomogło - i tak się najem), natrafiłam na pewną rzecz:
mist, po ang. mgiełka
Der Mist, po niem. gnój, obornik
skąd taki dysonans?
.
.
.
.
[nie pykło].
a gwoli próbnej matury... nie, nic nie napiszę.
nie pytajcie mnie proszę o wyniki.
myślę, że najlepiej poszedł mi niemiecki.
zadania z matematyki robiłam w tempie alpinisty. jakby ktoś mi włączył slow motion ^.-
a teraz kartka z kalendarza:
do 100dniówki dni: 69
do matury dni: 155 (czy ja nagle zbladłam?)
do Open'era dni: 213 :F
ps. rzut oka na plakat... wybiera się ktoś?
pps. Agnieś, ja wiem że Ty się wybierasz ;D
pozdrawiam!