Czasem z przypadkowych sytuacji wychodzą fajne rzeczy. Albo tylko się wydaje, że są fajne, bo nikt się ich nie spodziewał. Laury kolekcja inspirowana latami 20-tymi obroniła się celująco. Ja w zderzeniu z fotografem poradziam sobie też chyba nienajgorzej. W każdym razie sprawiał wrażenie zadowolonego, ja o sobie nie wspominam, bo wiadomo. Plus milion do mojego narcyzmu, prawdopodobnie zaczęłam się już nawet unosić nad ziemią. Zastanawiałam się kiedyś, czy to nie jest krępujące.. nie jest, jeśli zwracasz uwagę tylko na obiektyw. Okazało się później, że nawet nie byłam sobie w stanie przypomnieć jak wyglądął ten facet. Jakieś szczegóły - jasne, dłuższe włosy, raczej ciemne choć lekko siwiejące, granatowa marynarka, barwa głosu.. ale przysięgam, drugi raz bym go nie poznała.
W każdym razie mam miłe wspomnienia. Bardzo dobrze się bawiłam, to był udany dzień. Cała ta charakteryzacja, wygłupy, powrót do domu.
Teraz tylko muszę się trochę ogarnąći zejść na ziemię. Z każdym kolejnym dniem uświadamiam sobie jak ważny jest ten rok. W pewnym sensie wręcz przełomowy. Zobaczymy co z tego wyniknie, jak bardzo moje życie się zmieni i czy zmieni się na lepsze. Jestem tego bardzo ciekawa.
Użytkownik rika15
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.