Dzisiaj chciałam napisać coś lekkiego z racji tego, że idzie wiosna, jest popołudnie : )
Dzisiejszy temat, który sama staram się realizować od dłuższego czasu dotyczy pozytywnego myślenia : )
Przedtem byłam strasznie smutna i nie mając ochoty na nic snułam się z kąta w kąt. Starałam się to zmienić za wszelką cenę,bo nie chciałam psuć humoru innym i sobie, jeszcze bardziej.
To właśnie było moją motywacją, szczęście moje i bliskich. Od pewnego czasu zauważyłam, że na wszytko spoglądam inaczej, że od pewnego czasu wszystko jest weselsze i nie doszukuję się nagorszego we wszystkim co mnie spotka. Zaczęłam żyć ciesząc się wszystkim, nawet najmniejszymi drobnostkami, wszystkim co mnie otacza :)
Z ręką na sercu mogę polecić Wam książkę 'Pollyanna', która zdaje się, że przeznaczona jest dla dzieci, ale mnie również przypadła do gustu. Uczy życia, pokazuje jak w prosty sposób nauczyć się cieszyć wszystkim! : )
Poza tym musimy zaprzestać przejmowania się wszelkimi blędami jakie popełniliśmy, pamiętajcie, że jesteśmy ludżmi, którzy mają prawo się mylić ; ) Lepiej jest wspominać miłe momenty niż chwile słabości, których niestety każdy z nas doświadcza. Jednak jeżeli ciągle przytłaczamy się myślami, które doprowadzają nas do załamania psychicznego, ciężko cieszyć się z poprzedniego dnia, gdy kojarzy on się nam źle.
Jak już mówiłam, żeby w pełni opanować sztukę pozytywnego myślenia, musimy nauczyć się cieszyć z małych rzeczy. Mnie pomógł w tym Bóg, i głęboka wiara. Chcę przez to powiedzieć, że bardzo pomaga wyciszenie się i obserwowanie otoczenia. Można cieszyć się praktycznie ze wszystkiego, tylko trzeba tego chcieć : )
Uśmiech! Podstawa pozytywnego myślenia. Wy uśmiechając się do innych dajecie do zrozumienia, że jesteście weseli i otwarci na nowe znajomości. Zauważyłam też, że ludzie są życzliwsi do takich osób.
Mówiąc o uśmiechu trzeba też omówić kwestię naszego zachowania, bo uśmiech to jedno, ale jeżeli ciągle zrzędzimy, to uśmiech tutaj nic nie zdziała, a wręcz przeciwnie mozemy zostać uznani za fałysztwych i zmiennych.
Ważne jest to, żebyśmy uświadomili sobie, że życie jest takie, jakie je sobie ułożymy. Jeżeli będziemy budować przyjazną atmosferę wokół siebie, ludzie będą chcieli z nami przebywać, rozmawiać. Dzięki temu będziemy otwarci na nowe znajomości, co sprzyja wzroście naszej samooceny, a co za tym idzie zaczniemy myśleć pozytywnie o sobie i otoczeniu, a to już coś! : )
Jedym z najtrudniejszych według mnie elementem jest uświadomienie sobie własych wad i akceptacja ich. Nie chodzi tu o to, żeby poddać się, tylko postawić sobie pewne cele, które będziemy po kolei realizować. Po pewnym czasie zaczniemy się wciągać w osiąganie naszych celów i dzięki temu przełamiemy bariery (czyt. kompleksy), które nie dawały nam do tej pory spokoju. :)
I jeszcze jedno. Widząc ludzi zakochanych lub takich, którzy wzbili się wysoko nie zazdrośćmy im, a pomyślmy sobie 'Kiedyś i ja będę taki/a szczęśliwy/a', albo 'Skoro ona dała sobie radę, też poradzę sobie na tym stanowisku'. To naprawdę pomaga, nie tylko przy pozytywnym myśleniu, ale też mobilizuje nas do działania. Dzięki temu zaczynamy się we wszystko bardziej angażować! :)
To byłoby na tyle w kwestii pozytywnego myślenia, mam nadzieję, że komuś pomogłam tą notką :) W razie jakichkolwiek pytań, problemów można pisać na PV lub w komentarzach, jeżeli nie mamy tutaj konta :)
Do zobaczenia Robaczki! :*
Inni użytkownicy: purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144
Inni zdjęcia: wielkanoc vela44Stara Warszawa Głowna bluebird11:) dorcia2700;) damianmafiaLany poniedziałek patrusiagdchata za wsią kogabeTrip photographymagicHdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckk