Ulcia, ja i Mitsu ^.^
Kraków, nie trzeba nic więcej dodawać...
Jechać/nie jechać na Despy...?
Boże, rozpaczliwie potrzebuję kasy. Niech mnie ktoś zasponsoruje...! ;(
No nic, ale przynajmniej jest dobrze. Naprawdę.
Boski dzień spędzony z Julcią, Meg i Missy. Cudnie było, dziewczyny! :*