Tęsknie bardzo za NIM ale wroci do polski niedlugo. macie tak ze nie wiecie co zrobić ze swoim życiem . A to co nas czeka niby pokaze czas . Nie wolno nic planowac bo los i tak zadrwi z ciebie . Mówi sie ze jeżeli chcesz rozśmieszyć Boga to powiedz mu co zaplanowałeś na jutro . Dlatego ja wyznawałam zasade CARPE DIEM , ale z wiekiem dotarlo do mnie, że niezawsze da się żyć chwilą, a napewno nie gdy w naszym zyciu pojawia sie druga polowka . Ona staje sie wtedy priorytetem. I zaczynasz planować.... Tak samo gdy kończysz jakis etap w swoim zyciu i zaczynasz nowy musisz podjac bardzo wazne decyzje odnosnie swojego zycia wtedy trzeba spojrzec obiektywnie i przyszlosciowo. By w przyszlosci nie zalowac podjetych decyzji. Bardziej chodzi o to by cieszyc sie tym co los nam dał . Trzeba cieszyć się małymi rzeczami a takie prawie codziennie się zdarzaja i mamy powód aby sie usmiechnąć. Ja bede bardzo szczesliwa jezeli zobacze ze ON sie usmiechnoł -to bd moje szczescie. Dylemat odnosnie życia zawodowego wkoncu muszę rozwiazać.