photoblog.pl
Załóż konto

88. PeZet&Kamil Bednarek

Są różne nałogi, no nie? Jedni uzależniają się od fajek, alkoholu inni od leków czy innych specyfików. A uzależnienie od człowieka? Istnieje coś takiego? Ano istnieje. I to chyba częsta "przypadłość".

I teraz się zastanawiam co jest lepsze:

a) samotność z obawy przed cierpieniem po odejściu tej osoby czy

b) szczęście, przynajmniej przez jakiś czas, a potem ewentualny ból po stracie.

Co byście wybrali? Ja zdecydowanie opcję drugą. Nie wiem, może jestem masochistką, może dziwnam, ale wolę mieć kogoś przy sobie nawet na trochę, niż zawsze być samotna. Wiem, że ludzie odchodzą, każdy to wie, każdy przeżył przynajmniej raz, wielu przynajmniej raz odeszło, ale mimo tego ufam. Czasem za bardzo, często zbyt szybko. Ale to chyba cena jaką trzeba zapłacić za kogoś obok. Nie ma tak, że jest coś za darmo - dostajesz człowieka dla siebie - musisz za niego zapłacić. Nie zawsze od razu - może rachunek przyjdzie za rok, może za 2 miesiące, może nigdy? I wiesz, przywiązanie do ludzi to normalna rzecz. Jeśli się nie przywiążesz, nigdy nie poczujesz, że żyjesz, bo ludzie=życie. Może nie warto aż tak ufać, może warto zapanować nad procesem uzależniania się, ale po co? Żeby całe życie być samemu? Nie ma sensu. Cierpienie i tak będzie, jeśli nie to spowodowane końcem "środka" uzależniającego, to to wynikające z jego całkowitego braku, może zazdrości, że się go nie posiada.

 

 

Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi

Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi

 

 


pytania do prowadzącej? xD---->ASK


alt+3 dla wszystkich! :D

Kategoria:
d*_*b 
Dodane 5 STYCZNIA 2013
340
dzemixxx Niewiele jest rzeczy których na serio się boję, ale jedną z nich jest zdecydowanie samotność. Nie chodzi tu już nawet o drugą połówkę (zakochane gimbusy, ile ja mam lat), tylko ogólnie, np. o przyjaciela czy chociażby znajomego. Jeżeli mam być szczera to z dwojga złego wolałabym mieć kogoś przy sobie, ale nie dlatego że nie mam innej opcji, tylko dlatego, że tak można. Opcja "obawa przed zranieniem" jest raczej gównianą opcją biorąc pod uwagę, że brak reakcji/niezrobienie czegoś i potem tego żałowanie jest czystym debilizmem - jak można ryczeć bo samemu się narozrabiało?
05/01/2013 17:43:58
reggaemaniaczka się ryczy z własnej głupoty, takie życie.
u mnie ta samotność to zdecydowany lider wśród lęków, innych w zasadzie nie mam ;o
a w te gimbusiarskie zakochania to chyba nie wierzę, przy całej tej mojej ostatnio nabytej wierze w miłość - nie i jakoś tak bardziej skupiam się na przyjaźni.
cholera, da się to wgl zrozumieć? czy zagmatwałam do tego stopnia, że nie wiadomo o co chodzi? xD
05/01/2013 20:23:55
dzemixxx Nie no, znam kilka osób (pewnie, znam. Mojej mamy znajomi) którzy poznali się w podstawówce, zakochali się i dalej ze sobą są. Ale mały jest ten odsetek, teraz to bardziej fejsbuczenie typu kto kogo kocha bardziej, misiaczki, koteczki, całuski japierdolę.

W wakacje miałam fajnego chłopaka i wszystko było super dopóki nie usłyszałam pytania rzuconego bez konkretnego powodu, mianowicie "gdybyś miała wybierać między przyjacielem a chłopakiem, kogo byś wybrała?". Zabrzmi to głupio, bo to takie proste pytanie a ja przez dłuższą chwilę nie mogłam odpowiedzieć. Chłopak nigdy nie dorówna przyjacielowi, chyba że jest to wspomniany wcześniej kompan. Dlatego chyba w moim przypadku z reguły pomysły z chłopakiem nie wypalają - po co mam go męczyć, poryczy i przestanie. Gimbusiarskie zakochanie istnieje dla mnie tylko w jednym przypadku -> kiedy obiektem kochania jest mój przyjaciel, kochany zresztą jak brat, nigdy inaczej ;)

Oj tam, wiadomo, wiadomo :d
06/01/2013 17:31:24

anusiakkkkkk Pezet+ Bardzo fajna notka ;)
05/01/2013 18:57:25
reggaemaniaczka dzięki za przeczytanie! ;)
05/01/2013 20:26:34

ansiedad Pezet. <3 i piosenka. Wielbie.
05/01/2013 17:05:37
reggaemaniaczka nie lubię Pezeta którym stał się teraz, jego "nowej" muzyki, ale ten kawałek wyjątkowo mi się podoba, jakoś tak tym dawnym Pezetowym stylem pachnie ;)
05/01/2013 17:08:00
ansiedad Ja mimo wszystko uwielbiam:*! A duet reggae i rap jest najlepszym połączeniem ever!
05/01/2013 17:10:02
reggaemaniaczka ooo tak! ;)
05/01/2013 17:12:57
ansiedad <3
05/01/2013 17:42:03

malinoowaamambaa Dziękuję za to co napisałaś idealnie trafiłaś w to co teraz sama rozkminiam ;p , jeszcze raz dziekuje i oczywiście szczera prawda . ;)
05/01/2013 17:20:37
reggaemaniaczka to ja dziękuję za przeczytanie ♥
05/01/2013 17:31:36

dluzszyspacert Tak ładnie napisane i tak ładna nuta :D
05/01/2013 16:55:40
reggaemaniaczka tak bardzo dziękuję ;3
05/01/2013 17:07:09