podjęłam wyzwanie od Dłuższyspacer - sprawiać, żeby ludzie się uśmiechali, a uśmiechy te odnotowywać.
jak na razie idzie dobrze, chyba nawet wiem dlaczego ;). kocham uśmiech na twarzach ludzi. czy to przechodzących gdzieś przypadkiem, czy znajomych. wszystkich, dosłownie wszystkich. no bo uśmiech jest wazny. dla mnie najważniejszy. wiadomo, nie zawsze jest dobrze, nie zawsze ma się powody do radości, ale w życiu chodzi o to, żeby czerpać ją z drobnych rzeczy. najpierw może to być trudne, ale szybko wchodzi w krew i dzieje się zupełnie podswiadomie wywołując uśmiech. taki szczery, niczym u dzieciaka, który dostaje cukierka (chciałam napisać "lizaka" ale ten rym mnie przeraził :D). i takich uśmiechów szukajmy, takie wywołujmy. wystarczy się rozejrzeć i chcieć je dostrzec. mały wkład pracy, ale satysfakcja wielka. także tego, nie ma zamulania, płakania, smucenia się z byle powodu - jest poszukiwanie uśmiechów i ich tworzenie.
KEEP ON SMILING!
(tak, tak, wiem, że w tych kilku zdaniach powtórzyłam "uśmiech" pół tysiąca razy, ale to celowe :D samo patrzenie na to słowo powoduje uśmiech, noo! :D)
26 SIERPNIA 2016
31 MAJA 2013
25 MAJA 2013
9 MAJA 2013
5 MAJA 2013
28 MARCA 2013
2 MARCA 2013
23 LUTEGO 2013
Wszystkie wpisy