sierpień

Dziś czuję się już trochę lepiej, aczkolwiek ból brzucha i głowy wciąż mi towarzyszy. Planowałam dziś zrobić głodówkę, ale oczywiście kochana mamusia zmusiła mnie do zjedzenia obiadu... Znacznie trudniej idzie mi ochudzanie w wakacje, za dużo czasu spędzam w domu. W roku szkolnym wychodziłam rano i wracałam wieczorem, przez co udawało mi się unikać jedzenia. W dodatku poranna i wieczorna droga z domu na pętlę, codzienne lekcje wf i dodatkowe zajęcia pozalekcyjne z tańca bardzo korzystnie wpływały na moją aktywność. Brakuje mi tego. Brakuje mi motywacji do jakichkolwiek ćwiczeń. Bardzo źle!

Czuję się taka słaba, pozbawiona sił, przymulona. Nienawidzę tego stanu! Na nic nie mam ochoty, sama nie wiem czym to jest spowodowane. Ostatnio żyję w ciągłym stresie i chodzę poddenerwowana. Za niecałe 1,5 tygodnia wraca już moje Kochanie, a ja wciąż nie mam pieniędzy, żeby mu kupić ten pierdolony prezent! Tak bardzo bym chciała.. Muszę coś wymyślić i to jak najszybciej, muszę! Potrzebuję 50zł na już.... Skąd?!

- łyżka ziemniaków, udko z kurczaka, kapusta pekińska
ok. 500/1000kcal

sierpień
1|2|3|4|5|6|7|8|9|10|11|12|13|14|15|16|17|18|19|20|21|22|23|24|25|26|27|28|29|30|31