Właściciel, w sumie jak spojrzeć na sam wyraz to dziwny: podwójne "cici", ale nie to jest najważniejsze. Ważny jest kto jest owym właścicielem.
Właściciel jako osobnik powinien być stworzeniem żywym (i niech gatunek ludzki nie przypsuje sobie prawa do właścicielstwa), np tak shar-pei jest właścicielem fałdek. Najgenialniejszych fałdek świata. U jego boku pojawają się Kropki białe, albo czarne zalezy jak patrzeć. Sharpay jest właścicielem też nnych dóbr, jedynych w swoim rodzaju, emocji, uczuć, myśli, pranień. W dodatku chce dawać szczęście, jak kolwiek zdefnujemy szczeście w rozumieniu shar-peia.
Sharpay wie, że ma najgenialniejszego właściciela.