1 osoba
3 książki
11 zdarzeń
Pierwszy marca jest jednym z najpięknijszych dni w moim życiu ;]
Taaaaaaa
Dawno nie miałem tak popapranego dnia ;]
Zawiodłem sie bardzo mocno na paru osobach. Szczególnie że tym osobom, życzyłem jak najlepiej.
Cóż... Podobno żyjemy w czasach gdzie cena ,,przyjaciela" jest nie za wysoka. Tylko nie ta jakość co kiedyś...
Taaaaa
Oczywiscie istnieją osobistości wszelakiej maści, które nagrabiły sobie u mnie bardzo poważnie
Ale jak to ja... Wystarczy mały gest i mogę przebaczyć
Tylko tym razem wiem że nie musze wytężać słuchu... i tak bedzie cisza.
Popaprany dzień, bez dwóch zdań.
Druga strona medalu.??
Czas sie w końcu wziąść do roboty, koniec lenistwa. Trza działać. Ustatkować się.
Tak więc po za pisaniem pierwszej ksiązki, która ciągnie mi sie dwa lata biore sie za nastepne dwie. I wszystkie w tym roku mają być napisane.
1. ,,SKARB ATLANTYDY" - kiedy będą mym dniem kierowały pozytywne emocje mojej duszy...
2. ,,STEK BZDUR" - kiedy to będzie nijak, neutralnie, i moją głowę zaatakuje nadmiar mysli egzystencjalnych.
3. ,,NEKROMANTA" - emocje negatywne. Kiedy bedzie mnie atakowała złość, ironia i coraz większa chęć dokonania zbrodni Raskolnikowej.
Si.
Ślę sobie pozdrowienia.
Bo znajome twarze o tym same nie pomyślą.
Otaczają mnie sami egoiści ??