Hej!
Z kiciami. <3
Wtedy było mi jakoś lepiej.
Cały czas gadam o tym jak to zacznę dodawać coś częściej i co jakoś nie wychodzi albo nie ma czasu albo siły.
Hmm co sie u mnie dzieje w sumie niewiele...
Najśmieszniejsze jest to że gdybym dodała ten post w piątek byłby to dość wesoły post...hm... może nie wesoły, ale na pewno pełen nadzieji, wczoraj depresyjno-senny, dziś w sumie to chyba taki obojętny.
Od początku co u mnie.
!3sierpnia wolne i nie mam pojęcia co się działo pewnie tajemnica, a co dalej brak pomysłów.
14 sierpnia (czwartek) najpierw praca z pracy odebrała mnie Ola z Czrkiem i Galią. <3
Szybka wizyta w żabce.
Po drodze do Raci rozstaliśmy się z Galią.
Potem u Oli z Ewą, Ewel i Izą (ekipa ze zdj) bardzo miło.
I wydawało się tak mało, ale jak się potem dobrze zastanowiłam to aż byłam w szoku na początku sporo monte, potem hmm ze 4 sciekłe psy (oczywiście tylko my z Ewą byłyśmy takie mocne xd), potem kamikadze,potem hmm piwo, no i najdroższa woda z sokiem jaką piłyśmy. xd
A no i w międzyczasie pobyt w Czarka pokoju... hmm... no przynajniej wiemy czemu potem się tak bardzo i ze wszystkiego śmiałyśmy. ;)
Przy okazji również przypomniało się i mi i Czarowi o naszej umowie z listopada.
Potem impreza odpustowa. Jakolwiek dziwnie to brzmi było naprawdę fajnie.
Może dzięki dodatkom, ale to nieważne było fajnie.
Troszke rozmów, które pamiętam chociaż niektórzy uważali że jest inaczej, trochę pozachowywałam się jak top bitch i tyle. ^^
Potem do Oli, Klaudia i Ewa zdolniach zaraz po wyjściu z auta weszły w kałużę.
No i co woda, urocze spanie Tomka i Czara <3, samojebki, spać. <3
O 9 pobudka i trzy alkonowe głosy <3, bus dom, herbata, 1h snu, praca i 2h modlenia się aby nie puścić pawia.
Koniec pracy i do domu.
Sobota i prot.
...
Jula, Ewa, Ola, Galia, Wojtas, Dudi i Zuza. <3
Ekipa nie do zdarcia. Taa...
Zuza ;'c... Dudi znów wyszedł na złego, Wojtas+Jula=<3, Galia została lesbijką, Ola spała, Ewa i ja po prostu potanczone.
Koniec najlepszy w małej kosiarce(matiz) <3 na tylnej kanpie Zuza, Jula, Wojtas, a na nim Ewa, moja głowa na nogach Ewy placy na Julce, tyłek na Zuzi, a nogi na drzwiach, a z przodu lesbijka i śpiocha. Najlepiej. <3
Powrót pamiętam tylko moją i Ewy rękę. <3
Niedziela praca i cały dzień tylko na dwóch herbatach zawsze na propsie.
I przy okazji znów głoas alkona.
Poniedziałek okulista, a wieczorem spacer z Dzastą. I elegancko się doprawiłam.
Wtorek praca i rozmowa z Ewą która to jest bardziej chora.
W środe z Ewą apteka i rąbane lekomanki ;> poprosiły o coś co ich wyleczy do soboty.
Potem pizza, bo przecież obie mamy figury modelki. <3
Czwartek praca.
Piątek 1/3 tajemnicy zaliczona.
Sobota praca schiza, auto owszem wyszło od mechanika i próbowało nas zawieźć tylko że w połowie Ptb padł mu akumulator. </3
Więc ja Ewa na prota nie dotarłyśmy zresztą Julia też nie mogła.
Posiedziałysmy trochę na stacji i .. ta wiadomość..., a więc Klaudia pierwszy raz od kilku lat ryczała jak małą dziewczynka i to pierwszy raz z powodu ch... w sumie bez powodu.
Ale dziękuję Ewa że byłaś, że nic nie mówiłaś po prostu że byłaś.
Potem droga od stacji do domu z kapturem na głowie, z słuchawkami i jedną piosenką w uszach i łzami na policzkach...
Posiedziałm na klatce przed blokiem i ruszyłam do cioci.
Tam drink, film, i moje zmęczone oczka usnęły, ok.1 do domu.
A dziś no nic, lepiej znacznie lepiej, ale dalej nie jest dobrze.
Troszkę rozmów z fajnymi i cudownymi osobami.
I nic więcej poza tym.
Dziś nie będzie kolorowania bo nie mam siły.
Pozdrawiam jutrzejszą pobudkę o 7.
Ewa, Ola, Julita kocham was i dziękuję że po prostu jesteście.
Do zobaczenia.
"Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga."
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589Dostojka dafne jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Niedzielne porządki beatq15:) beatq15TAK! cherrykinn