photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 19 CZERWCA 2014
523
Dodano: 19 CZERWCA 2014

Kali

Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic? Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić.

To ten kolejny dzień kiedy myśle nad sensem. Ciesze się, że jeszcze czuje coś, bo to znaczy, że jestem.

Uciekam, biegnę, jakby to miało coś zmienić. Pęd powietrza suszy łzy, napływające mi do źrenic.

Może sobie obcy, może razem w poprzednim wcieleniu. Ku zdziwieniu popatrz na nią i na niego, niebo spotkało piekło, piekło spotkało niebo. Nie pytaj dlaczego los płata takie figle. Na tym polega piękno, miłości zawsze żywej. Przeznaczenie jest ogniwem, a serce nie sługa. Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.

Mam dużo czasu, dużo czasu na wszystko, bo gdy mi go brakuje życie toczy się za szybko. Nie chcę żyć płytko jak wielu na ten moment, jak typowy konsument, jak typowy abonent. Przed telewizorem srać w sofę, pić piwo, mieć do siebie żal, że moje życie tak zgniło. Mentalną kiłą ja nie chcę się zarazić, zrobię wszystko by w sobie tych marzeń nie zabić.

Jesteś tu po to, by przetrwać. Słuchaj zasad, nauczysz się latać.

Seks jest niebezpieczny bez zabezpieczeń koniecznych. Tego nie da się wyleczyć, nie ma takich pieniędzy. Palenie grozi śmiercią lub kalectwem. Alkohol szkodzi zdrowiu. Życie jest niebiezpieczne.

Możesz mi ufać, nie uwiedzie mnie żadna suka. Może próbować jakaś, nigdy się jej nie uda.

Kolejna chmura, wznosze się na wyższy pułap. Kolejny postulat, z myślą nieo tronie króla.

Co to szczęście? Powiesz mi gdzie go szukać. Chyba byłem już wszędzie. Gdzie jeszcze mam zapukać?

Nie tylko ty umierasz, by narodzić się na nowo. Ja też szukam sensu, kroczę krętą drogą. Nie tylko ty upadłeś i podniosłeś się na nowo. Ja też niosę krzyż, życie ciernistą koroną.

To ten kolejny dzień kiedy tracę w siebie wiarę. Znowu drążę w codzienności powoli jak kroplę skałę.Cel do którego drążę okazał się porażką. Czuje, że przegrałem bitwe, życie bezustanną walką.

Nie plątaj się bez celu, jak niewyżyte licho.  Spróbuj zamarzyć, zapomnieć o problemach.

Zjebiesz raz, tu nie ma przebacz morda. Sprzedałeś tajemnice, czeka cię z kurestwem torba.

To dla ciebie złodzieju, to dla ciebie dilerze, byś odnalazł właściwą drogę, nie przepadł w więzieniu.

Możesz się wybić, albo iść drogą krętą. Możesz się wybić, albo czekać na pento. Możesz garściami brać, albo łyżeczką, a gadom przy klapie jest i tak wszystko jedno.

Komentarze

blackwidowbaby dobrze jest . :) powodzenia. :)
20/06/2014 9:01:27