photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 PAŹDZIERNIKA 2013

muszę zrobić to sam, z nieba nie spada nic więcej. chcą to zgarnąć na raz, jakoś to będzie, chcą więcej, więcej, więcej!

 

moja głowa naturalnie ponad to 

bo nawet jeśli spadnę tak na prawdę co cię to

 

nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala. mówiąc ' się nie kłóćmy lecz wypierdalaj, nara bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz a tylko jedno się stara 

 

to, co było, tylko mija, nie znika. jest ciągle obok, prześladuje cień życia.

 

lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju.

wykrzyczę Ci prosto w mordę ' zostaw mnie w spokoju! '

 

kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze

ale cóż, wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę

 

mam dla Ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu.

znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu

 

boję się zdrady, boję się zadym i kosy pod rzebrem, paląc papierosy wiem, że jest to nie potrzebne

 

pierwszą noc przegadaną do rana i pierwszą noc kiedy nie chcieliśmy mówić nic, pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko jakby jedna para mogła widzieć świt?

 

kocham - za bardzo. chcę za bardzo i teraz miałbym się poddać?

nie za bardzo. czuje za bardzo. wiem za bardzo, żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?

 

 tyle pytań chce Ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią. czasem mam ochotę zacząć tu wszystko od nowa. zamiast wymieniać spojrzenia, zacząć wymieniać słowa.

 

zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat 

 

śpiesz się kochać wrogów bo tak szybko odchodzą. archetypy skurwysyna a są już przeszłością 

 

nie wiem czy się zmienie, nie obiecuje Ci.

 

boję się starości nadal bardziej niż śmierci, póki młody unikam więzi na żeton

 

nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach, nie wiem co mam Ci powiedzieć. co? że Cię kocham?

 

marzył mi się świat, tak, świat w którym znikną ludzie

 

pamiętasz naszą pierwszą randkę? migdały, grzane wino, moją kiepską gadkę, pamiętasz to? Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem. kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk.

 

wiesz? wiem, było różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie co z jutrem, lecz później nie umkne tym pięknym chwilą co zmieniły mnie na amen. 

 

nie mam pretensji do ciebie w końcu chcesz lepiej dla mnie
niżeli sam dla siebie chcę - asymetria pragnień

 

nie wiedziałem jak, wszystko to co mam, mogłem stracić w jednej chwili i zostać tu sam

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika rapowoooo.