Ja nie myślałem, że szczęście dziś jest tak cenne ileż można je gonić czy trwonić, codziennie pędem.
Kiedyś ręce czasu rzucą na to wszystko cień. Weź to zmień, nie da się, ucieka dzień za dniem.
Nie narzekaj na los nawet wtedy, gdy upadasz i doceniaj każdy krok, nawet ten na kolanach.
Nic nie jest wieczne, stałe, niezmienne. Inny byłem, a inny będę, bo naprawdę wszystko zmianom ulega z tym pogodzić się już trzeba.
Świat jest taki sam tylko ludzie tracą wartości.
Podnieś głowę zanim powiesz, że nie widać wyjścia.
Widać tak musi być w tym świecie w którym szybko mija wszystko.
Na początku był początek bez początku, potem ten początek stworzył koniec końców.
Powiedz jak zapomnieć, powiedz, ja spróbuję.
By być jak narkoman, by żyć aby skonać.
Lepiej przymknąć oczy niż podnieść leżącego.
Przed oczami wspomnienia ciągle nie wiesz jaka przyszłość. Myślisz jebać wszystko, przecież tutaj liczy się moment.
Krzyczałem, że wiem jakby dzień po tej nocy miał być ostatnim dniem.
Musisz iść wbrew przeciwnością tego świata idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
I nawet, gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu dzisiaj dziękuję za ten dar, bo to coś więcej.
Wszystko ma swój koniec, nie ma na to leku.
Z Fartem idź bo droga prosta obawy odstaw, niepowodzenia zostaw.
Odwagi, postawisz się im nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko.
Powoli wszystko kończy się, traci sens, więc uwierz w siebie, zaciśnij pięść.
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach.
Masz moralnego kaca, popatrz sobie wreszcie na świat. Wiele rzeczy przemija tak samo jak przeminął wiatr.
A sięgnij pamięcią do tyłu, czy wspomnienia męczą? Czy pamiętasz przyjaźnie, w których coś normalnie pękło? Gdy świat zamienia się w piekło wszystko nagle jest szokiem, że już nie miałeś siły, na szczęście to przeszło bokiem.
W krew Ci weszło to że, że z każdym dniem jest gorzej, zmieniłeś się i nie mów mi, że być może.
Konsekwentnie wycinaj swoją drogę przez absurd. Psy szczekają głośno - dostaną po kagańcu, szlachetnych jest niewielu - podadzą ci dłoń cały czas jest o co walczyć - chwytaj za broń!
Zmieniłeś się na swoją nie korzyść, kumpli tracisz, wszystko tracisz i problemy mnożysz!