Dni kiedy Cię nie ma u boku mojego
Dni kiedy nie czuję zapachu Twojego
Dni kiedy nie widzę Twojego spojrzenia
Dni te są straszne... nie do zniesienia
Uczucie znane mi tylko z powieści
Uczucie, które się w głowie nie mieści
Uczucie, które chcę słowem przedstawić
Dziś sam nie jestem w stanie go spławić
Kawy filiżanka już tak nie smakuje
Pomimo 3 kostek, słodyczy brakuje
Kwiaty nie pachną już tą samą wonią
Jak te ściskane Twą delikatną dłonią
Nie pracują zmysły, są jakby stłumione
Domagają się bardzo by być podrażnione
Już!...Teraz!...Nie zwlekaj! bardzo Cie proszę
Uczucie choć pięknę... ciężko je znoszę
Oszaleć można z tego wszystkiego
Ktoś mądry zapyta... "ale dlaczego?
Co powoduję że tak sie dzieje?"
Odpowiem "Miłość"...lecz on się śmieje
Ja też się smiałem z niedowierzania
A to jest właśnie część sztuki kochania
Tesknota... bo tak się nazywa
To dziwne uczucie co Ciebie przyzywa
Dałaś mi poczuć smak tego wrażenia
W dni takie jak ten....nie do zniesienia
:***