Raatowo - moja mała kraina 

Oto i moja córka.

Melonek w fioletowej sukience w cekiny i niebieski szalu.

Nie zapomnę, gdy patrzyła na mnie tymi swoimi pięknymi, czekoladowymi oczami, uśmiechała się, a w ciemności błyszczała jej łza. Płakałyśmy cicho. Moja druga córka beczała na cały regulator... ^^
Czekoladowe pistacje... Każda inna, ale... :)
A ja w ogóle w innej kreacji byłam! ^^
Bo Magda w krótkiej brązowej sukience też tak nowocześnie...

A ja.. Jak zwykle, coś innego! ^^
Miałam taką turecko-indyjską sukienkę i chustę, i kropeczkę! ^^
Ach te konkursy... Szykuję się jakoś...

A oprócz poprawy i wysłania testu, przeczytania wielu książek i uczenia się, czekają wiersze, a ja w takim stanie nie mogę napisać nic dobrego...

Najwyżej dzisiaj nie będę spać... Poprawię testy, wyślę je, przeczytam książki, może napiszę wiersz...

Ale... JUTRO DO SKLEPU INDYJSKIEGO! jupi, jupi, jej! :)
Nie mogę się doczekać, już od dawna o tym marzę...

Co nowego?
- Mam następną kuzynkę - Amelię! :)
(Oby Anelle pozwoliła mi się za kilka latek z nią pobawić, zrobić samolocik, przytulić..

OPANUJ SIĘ! TO NIE TWOJA SIOSTRA!
Racja... Już gadam do siebie :P
i jeszcze...

- Zostałam babcią