Queen ;)  

W odpowiedzi na setki e-maili :

Po raz któryś tam postanowie wypowiedzieć się na temat Panny Honoraty Skarbek zwanej "honey" (kto to do uja wymyslil ?)

Jednak zanim skomentujecie - BARDZO PROSZE PRZECZYTAJCIE CALOSC - najlepiej dwa , a nawet trzy razy.

Z gory zaznaczam, ze cale ponizsze przemowienie jest tylko i wylacznie moja opinia, moimi odczuciami i popieraane moimi doswiadczeniami. Nie przekonuje nikogo do popierania mych przemyslen, ani nie oczekuje popierania mnie. Wyraz swoja szczera opinie. Dla siebie, dla chcacych jej uslyszec i dla ciekawych, ktorzy o to prosili po raz milionowy.

A wiec - o Honoracie nie slyszalam NIGDY wczesniej...  nie wiedzialam o Jej istnieniu, nie mialam pojecia kim jest, co robi, jak wyglada, z kim sie koleguje. Po zalozeniu bloga mialam okazje o Niej usleszec. Jej zycie nie ciekawilo mnie jakos specjalnie... Bylam jedynie dumna z jej osiagniec, spelniania marzen, dazenia do celu. Jestem z tego dumna do dzis... Jednak nie mam juz 10lat i  z biegiem czasu znalazlam wiele minusow w Jej zyciu, w Jej charakterze. Mialam okazje poznac niektorych znajomych.. osoby z Jej szkoly, najblizszego otoczenia. Nie zawsze opinie na Jej temat byly tak cudowne, tak mile i tak wzruszajace jak wypowiedzi Jej fanow. Zauwazylam nieszczerosc w Jej slowach. Oklamywanie fanek, wzbogacanie sie na nich.. wykorzystywanie ich. NIGDY tego nie popieralam. Uwazam, ze jest to zupelnie niedopuszczalne ! Niepojete dla mnie . Honorata to maszyna do zarabiania srednich sum na glupocie innych osob. Zle.. to nie glupota... to naiwnosc. Wykorzystuje nastolatki, ktore sa nieswiadome tego, ze Honey koloryzujac swoje zycie, piszac tylko o dobrych rzeczach... zakupach, osiaganiu celu...  wprawia je w zauroczenie. Chce sie codziennie wchodzic na Jej bloga... czytac cos, co jest dla innych niemozliwe. Cos czego wiekszosc ludzi pragnie, a ona ma...   A robiaz to - wchodzac codziennie, czytajac te brednie - dajemy jej zarobic. Tak ! taka jest prawda. Honorata zarabia za kazde wejscie na Jej bloga... Nabijamy jej statystyki (tak, niestety rowniez wchodze i czytam jej brednie...), dzieki tylu odwiedzina sponsorzy odzywaja sie do Niej... prosza o reklamy ... za co Jej placa...   podobnie jest z konkursami. Kto jak nie MY je wygrywa  ? Honey zdobywa nagrode... ale to MY  wygrywamy. Pomyslcie, gdyby kazdy z Nas wybral sobie jakikolwiek konkurs i zglosil swoja kandydature, a nastepnie kazdy z Nas kazdego by poparl - WSZYSCY JESTESMY ZWYCIEZCAMI ! Dlaczego Honey ma pretensje do ludzi, ktorzy ja oceniaja, ktorzy mowia prawde o Niej - taka jaka widza. Nie zmyslaja tego, by zrobic jej zle, bo sa zazdrosni... sama wybrala ta droge. Jest osoba publiczna -mamy prawo wyrazac zdanie na Jej temat. Nie naskakujcie na mnie - to tylko moja opinia. Tylko i wylacznie moja. Mam prawo ja miec.

FORMSPRING