photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 1 LIPCA 2009
104
Dodano: 1 LIPCA 2009

Pozytywny jak HIV, mam na ciebie zły wpływ 
Do imprez częsty zryw, jak rap, decyzja w mig 
Przeze mnie już podjęta, strach niewinny od skręta 
I za nim będzie puenta, rozwinę się konkretnie 
Chcesz to pierdol brednie, to me ryje wredne 
Dla was, wy zawsze chętne, więc weź głęboki oddech 
Olej tego geja, który myśli, że jest gościem 
Bo ma na klipie Porsche, a chuj nie śmierdzi groszem 
Nie śmierdzi nawet dorszem, o tak kochana proszę 
Usiądź tu przy nas, już się zaczyna 
Już za chwileczkę, już za momencik 
Impreza się rozkręci i ty też już tyłkiem kręcisz 
Będziesz dziś naszą boginią, niech najlepsze chwilę miną 
Nam w twoim towarzystwie - my kochamy was wszystkie 
Jesteście zajebiste tylko za to, że jesteście 
Chcecie to bierzcie, dzisiaj musi być śmiesznie 
Częstujcie się jeszcze, nikt nie zmusza - zachęca 
To nie komercja, my robimy to z serca 
Szukasz pocieszenia? masz okazję wyjść z cienia 
Mam cztery zaproszenia, na kameralny bankiet 
Więc chwyć kochana szklankę, poczęstuj się, weź działkę 
Będę twoim kochankiem, tylko wbij się na parkiet 
A później zrzucisz żakiet, będzie więcej golizny 
Powygalane pizdy plus szalone pomysły 
Żeby towar nie wystygł, jest gorący - klasa 
My to nie łajzy, król imprez zaprasza 

Tak się bawi, tak się bawi SLU 
Chcesz baw się z nami, nie chcesz - idź w pizdu 
Gorączka sobotniej nocy, dziś nic mnie nie zaskoczy 
Bo zaskoczyłem w piątek coś około północy 
[tylko teksty.tk] 
Nie możesz przeoczyć tego, w jakim stanie lecę 
Nie na debecie, powiedz każdej kobiecie 
SLU - czas na hecę, witaj, to super impra 
Piję, tańczę, śpiewam, kreślę, żyję, korzystam 

To nie randka w ciemno, dobrze wiesz, z kim, gdzie i po co 
Wiem, ręce ci się pocą, spokojnie, będzie dobrze 
Na tej kanapie spoczniesz, zbierz siły według potrzeb 
I gustów, czuj się gościem - super VIP'em rakieto 
Ten bar nie jest makietą z tandetnego teledysku 
Serwujemy wszystko, czego pragniesz mieć w pysku 
Wyskokowe szaleństwo, nigdy pod kreską 
Częstuj się, bierz to, mam tu schłodzone Bordeaux 
I z roześmianą mordą, dogadzam ci na wstępie 
Będzie jeszcze piękniej, uwierz, to nie brednie 
To nie lans, to rzeczywistość 
Jest hajs, więc jest tu wszystko 
To nic na pół gwizdka, znów się łasi gruppiska 
To głupia pizda, po co w ogóle tu przyszła 
Dam jej tępo do pyska, żeby szybko stąd wyszła 
Rozlewam Bourbon, dziś serwuję go kurwom 
Tu nie jest nudno, jeszcze nie ma północy 
A więc zdążę zaskoczyć i klasyczny drug pack'a 
Ty zdejmujesz szpilki i zatańczysz na bosaka 
Nikt nie ma miny łaka, który by się popłakał 
Bo nie wiedziałby co zrobić z taką partią 
Jak ty taka piękna, chętna, gibka, roześmiana artystka 
Świat oszalał, korzystaj, czas na parter, bez bojkotów 
Lepiej, zachowaj spokój, bo niedługo tu zabawisz 
Delektuj się tą chwilą, spróbuj nastrój mój poprawić 
Jeszcze jeden uśmiech, dziewczyno jest już luźniej 
Wspaniała atmosfera, żeby wypić drina duszkiem 
Nie czas na sen, poduszkę, z łóżkiem też jeszcze zwlekam 
Piję, tańczę, śpiewam, skreślam, żyję - nie narzekam

Komentarze

ilovemanchester xD
03/07/2009 15:12:14
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika qla554.