Kolejna wspaniała sobota :D
Razem z Klaudią i Bartkiem wybraliśmy się na mecz . Gdy doszliśmy na stadion zadzownił Daniel i stwierdzliśmy , że ciekawiej będzie jak dołączymy do niego i Piszczyka . Spotkaliśmy się przy torach . Następnie ( po długich obradach) udaliśmy się na pizze . Jakoś z godzinę ustalaliśmy gdzie ją zamówimy ;] Bartek w tym czasie zdążył 3 razy wejść i bez słowa opuścić "pizzerię" xd Gdy Otoś wypalił , że zjemy ją na alejce , musieliśmy pójść do "pizzerni" (pizzernia - wyraz , który powinien brzmieć pizzeria , jednak ja nieświadomie się pomyliłam) ;))
W miejscu spożywania posiłku , Kludia zaczęła ksztusić się papryczką ;]
Po zjedzeniu poszliśmy na molo , gdzie spędziliśmy większość dnia . Daniel wystukiwał nam szczęką piosenkę Rihanny ;)
D.- Gdybyśmy my tam byli to nikt by nikogo nie pobił.
K.- Tak Daniel każdy by się bał Ciebie i Piszczyka .
I.- A co ty myślisz Klaudia , gdyby Daniel zaczął im wystukiwać Rihanne , wszyscy by się przestraszyli .:)
Klaudia z Piszczykiem i Bartkiem w śmiech , a Daniel nie wie o co chodzi ;)
Około 17 chłopaki się zmyli a ja musiałam zostać z tymi gołąbkami nad jeziorem . To był największy suchar na świecie . ;) Usiadłam na jak najdalej od nich , żeby im nie przeszkadzać, a ci darli się do mnie :]
- Iga , no chodź tu do nas .
- Nie będę z wami siedziała , wgl.powinnam iść już do domu , a nie . tu wam przeszkadzam ..
- Oj no przyjdź tu .
- Zostawcie mnie w spokoju . Widzicie tego robaka ? Od dziś to on będzie moim przyjacielem .. ;))
Oczywiście po 30. min. poszłam usiąść z nimi , ale i tak czułam się niechciana . xd
Przed 20 poszliśmy w stronę miasta . Spotkaliśmy po drodze Maciusia i Patrysia . Maciej zdał na całą , relację z "zadymy" ;p
M.- No ja wiedziałem już wcześniej , że coś się tam wydarzy . Prezcież policja uwierzy bardziej mojemu tacie , niż innej osobie .
K.- Ty Nostradamus ! Policjant na pewno nie będzie wnikał , czy ty to widziałeś czy po prostu miałeś wizję.
I w tej chwili doszła do nas całą prawda .. Maciej Macugowski to Nostradamus ! Możliwe , że nazywany jest czasem Wikipedią , ponieważ zawsze wszystko najlepiej wie :D
Po rozmowie z chłopakami spotkaliśmy Emmocika ( przepraszam) , Dojcza i Brzezina , którzy zamulali na ławce z jakieś dobre 7 godzin xd Było małe gawen - gawen i poszliśmy dalej .
Później razem z Klaudią i Bartkiem wbiliśmy do mnie ;) Te 2 diskopolowce siedziały w moim ulubionym pomieszczeniu -----> pokoju letnim :]
K.- Gdybyście się pobili to urządzona pewnie by była woja na dyktanda lub inne polonistyczne zadania , jak np. odmień "kakao" przez przypadki ;)
Ja już ze śmiechu nie mogłam , jakie tam teksty leciały ;))
- Maciek to jest pewnie u Jakuba w postaci papierosa ..
- Tak , teleportuje się już pewnie na bloki . Wszyscy patrzą na paczkę fajek i oczekują jego nadejścia ;)
Około 21 Bartek sobie poszedł . Razem z Klaudią oglądnełyśmy film. Mi się podobał , jednak liczyłam na większe emocjonejszyn :)
- Chciałabym mieć takiego chłopaka ..
- Takiego co umrze ?
Klaudia to zawsze coś dowali :]
Po 22 Nizałek opuścił mój dom , więc ja czym prędzej zaczęłam opisywać nasz świetny dzień ;))
A i jeszcze małe wspomnienie z wczorajszego dnia.
- Groszek chcesz posłuchać muzyki ?
- No dawaj .
( leci dzwonek "Ring Ring")
Groszek po chwili :
- Wiem , Tiesto xd
To już kolejna udana sobota , oby tak dalej ! :D
Inni zdjęcia: Ja pati991gdJa pati991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24