dawno mnie tu nie było.

O ja!

Nie było mnie tu prawie dwa lata... D: jakaś masakra. Jak to się w ogóle stało, że nic nie pisałam i nie wrzucałam zdjęć?

Proponowane odpowiedzi:

a) bo to strasznie hipstersko - egocentryczne (mimo, że to lubię)

b) bo studia (j*bać polibudę)

c) bo mi się nie chciało 

d) bo jestem leniwa..

Uwaga- to test wielokrotnego wyboru xD

A tak szczerze- jakoś mnie natchnęło dzisiaj, żeby sobie nostalgicznie pooglądać stare zdjęcia. Jaki Pulpix był 'pseudoutalentowany' kiedyś.. Takie jakieś romantyczno- filozoficzne wywody, czy inny bullshit. Choć czytałam to z łzą w oku muszę przyznać.

Na dzień dzisiejszy nie umiem wyprodukować nawet dwóch linijek rymowanki, a co dopiero mówić o jakiś wierszach. Ale za to właśnie przerabiam stos artykułów o jakże zachęcających tytułach, np.: " Microstructure and friction and wear behavior of laser boronizing composite coatings on titanium substrate"           Tak zwane 'soł macz fan'

No ale co pan zrobisz biorąc po uwagę, że za pół roku mam się niby bronić. Jeden z lepszych żartów mojego życia- Pulpix będzie inżynierę.

Co się działo przez prawie dwa lata- łomatkobosko! Mnuuuuuuuuuuustwo niczego. Zero Nul. 

Poza tym, że przytyłam jakieś dwadzieścia kilo... ^ ^''

Choć rozbawiło mnie do łez, że mieszkam z Panem, którego kiedyś opisywałam jako "dziecko z ADHD". Trochę słusznie, ponieważ to dziecko i ostatnio nawet rzuca szklankami po pokoju. xD

Takie to nasze życie jest romantyczne, że jak nas jakaś para spotyka to zawsze się zastanawia 'my też tacy kiedyś będziemy' z takim jakby negatywnym wydźwiękiem, a ja nie wiem czemu.... ^ ^"

Mam jednakowoż ambitny plan stworzenia czegoś kreatywnego (wszystko, co może mnie odciąnąć od pisania tej cholernej inżynierki). Pewnie zrobię coś jak wrócę do Gorzowa- jedyne miejsce, gdzie mogę się w ciszy i spokoju napierdolić w ramach artystycznego natchnienia.

Na dziś to tyle. Chyba następna notka będzie za mniej niż dwa lata/ 

Chyba.