MISTRZUNIO <3
Szkoła się zaczęła, pełno nauki i zero czasu na przyjemności. Życie jest jednak brutalne ;p
Wiem, że jest już po Walentynkach, ale jak widzę/widziałam na fejsie, jak wszystkie "zakochańce" powrzucali zdjęcia co fajnego dostały od swoich drugich połóweczek, to naprawdę zaczynam wątpić w mądrość i rozum ludzi. Co to kogo interesuje? No trochę prywatności, ludzie!
(Taka moja mała refleksja :>)
A tymczasem szukam motywacji i organizuję sobie plan zajęć po szkole :)
Mam do Was pytanie - czy wykonywałyście może kiedyś ćwiczenia pilates?
Szukam subiektywnych opinii więc liczę na was drogie Panie :*