photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 8 LUTEGO 2014 , exif
1602
Dodano: 8 LUTEGO 2014

Miałam wczoraj ciekawe rozmyślenia, kiedy jechałam samochodem. Jazda zawsze wyzwalała we mnie poczucie refleksji, spokoju. Szkoda, że wracałam strasznie późno, ostatnio źle radzę sobie ze zmęczeniem.

Już od dawna o tym myślałam, niestety nigdy nie miałam okazji z kimś o tym porozmawiać. Nie wiem czy do końca nawet rozumiem idee tego.  Karma... Wczoraj, oglądając jeden z programów dosyć znany, kontrowersyjny dziennikarz nazwał to  zasadą zachowania energii, mi osobiście bardziej pasuje termin karma. Filozofia o ile się nie mylę nie jest zbyt skomplikowana, dla niewiedzących chodzi o to, że wszystko do nas wróci, zostanie rozliczone. Nie wiem jeżeli ktoś bardziej to rozumie niech się ze mną podzieli. Ale nie to mnie zastanawia w tym wszystkim. Nie rozumiem po co człowiek wierzy w coś takiego. Przychodzą mi na myśl tylko 2 rozwiązania. Albo z chęci wierzenia w sprawiedliwość, mściwości, czucia się w negatywnej sytuacji lepiej, wiedząc, że sprawcy los dokopie tak samo, lub z drugiej strony wiara w to powinna nas chronić przed popełnianiem głupot, ale to chyba było zbyt szlachetne. Wszystko co wyrządzamy złego wróci do nas. Jakie to jest straszne.. I czy zdajemy sobie sprawę kiedy pokutujemy właśnie swoja karmę? Kiedy dosięgnie nas ten wymiar sprawiedliwości, i czy jest właściwy czas, żeby ogarnąć się i wszystko naprawić. Samo pojęcie karmy nie boli mnie, człowiek jest z natury idiotą i podejmuje dość zabawne decyzje w swoim życiu i ja jeżeli mogłabym sprecyzować karmę to dopiekłabym komuś z podwójną siłą, dlatego, że głupotę i zło jakie wyrządza się drugiemu człowiekowi powinno się tępić. Nie no żartuję, zawsze byłam mało pamiętliwym człowiekiem i chyba do końca taka będę. Wiem tylko, że niesamowicie jest dać komuś SZANSE, ale niewyobrażalnie jest dać komuś ŻYCIE.  Pytanie czy nie opłaca nam się bardziej być egoistą i myśleć na pierwszym miejscu o sobie i nie bać się tej karmy. Egoizm jest straszny, bo przecież człowiek jest zwierzeńciem stadnym ;) 

Ciężko idzie mi opisanie tego co mam w głowie.  Niesamowitych rzeczy doświadczam ostatnio. I jeżeli zawsze wydawało wam się, że rodzice już nic nowego wam nie przekażą to strasznie się mylicie. Teraz jest ten czas kiedy oni pokazują nam jacy powinniśmy być, jak się zachowywać i jakie podejmować decyzje. Dopiero teraz jesteśmy na tyle dorośli, żeby rozumieć cały ten system i docenić ich mądrość, bądź w skrajnych przypadkach głupote. Nigdy w życiu nie sądziłam, że mam wokół siebie tylu wspaniałych ludzi. Nigdy nie sądziłam jak silna może być rodzina i jakie to niesamowite mieć nadzieję, że kiedyś się ją stworzy, choć w 50%.

 

Jestem z siebie dumna, że nauczyłam mojego psa rozumieć co do niej mówię, i kiedy ja kolejny raz budzę się o 4.20 ona wie, że ma się położyć  i przytulić mnie. 14 luty idzie a ja skomentuje to tylko jednym stwierdzeniem: Saba 100 lat! To była jedna z lepszych decyzji.

 

 

 

Zawsze jest czas, żeby zmienić tok wydarzeń, możesz być kim chcesz i robić co chcesz, dlaczego ja wcześniej w to nie wierzyłam?