co to jest miłość?
czy to nie jest chwilowe zaklocenie nerwow stykajacych nasz mozg z sercem?
troche dziwne okreslenie, byc moze prawdziwe. lecz milosc to moze byc takze uczucie, ktore poteguje szczescie. milosc moze takze ranic i sprawiac ze zapominamy o szczesciu... "Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością."
milosc... krotka, ekscytujaca fala, ktora daje nam mocy na dlugi czas, jest czyms pieknym nawet jesli pozniej konczy sie nie szczesliwie... pierwsza milosc jest piekna, pelna szczescia, ekscytacji i namietnosci, jest takze wspominana na starosc i nie zawsze jest ostatnia... zastanawiam sie nad stosunkiem milosci do osoby... przeciez kazdy z nas zasluguje na to by kochac i byc kochanym... milosc to nie tylko chlopak i dziewczyna... to para przyjaciol, rodzenstwo i inne tego typu...
"Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać to utracić panowanie nad sobą."
i w sumie w tych slowach plynie wiele prawdy... czesto trzeba dac sie porwac nurtowi rzeki nie zwarzajac jaki bedzie jej koniec... czy skonczy sie na jakims wodospadzie, czy tez na morzu pelnym niespodzianek i nadzieji... czy po prostu doplynie do brzegu, do jakiegos ladu gdzie osiadzie na zawsze... lecz mozna tez zmieniac jej bieg chwycic w rece wioslo i decydowac gdzie chce sie plynac, ale czy nie przyjemniej jest oddac sie beztroskiej podrozy w niezbadany swiat? kto wie, to juz zalezy od Was drodzy czytelnicy:)
lecz milosc moze byc jak wiatr czujesz ja ale nie widzisz, lecz czy chcialbym widziec amorka ktory godzi strzala dwie zakochane osoby i ktory sprawia ze nasz los staje sie bardziej skomplikowany ale tez bardziej ciekawy i rozwiniety?
"Bać się miłości, to bać się życia; kto boi się życia, jest już trzy czwarte martwy." odwaga jest podjecie ryzyka. zakladajac ze nic nie tracimy a mozemy zyskac wchodzimy w gra zwana namietnoscia i uczuciem, lecz kiedy pojawi sie juz milosc mamy cos ryzykujac ze duzo tracimy... jakiego dokonac wyboru, rzucic moneta? wyciagnac zapalke? czy moze po prostu wziac kwiatek rwac platki i mowic: kocha, nie kocha, kocha i tak dalej i tak dalej...
kazdy dokonuje wlasnego wyboru. zalujac go czy tez nie, zawsze pozostaja nam wspaniale wspomnienia, bo kazdy przeciez woli pamietac te dobre chwile niz te zle...
i konczac ten caly wywod ktory i tak pewnie malo osob przeczytalo cytuje :
"Życie bez miłości to czarodziejska latarnia bez światła."
Inni użytkownicy: dziubdziakolinatorexahmedivilnes1gabigabispeeddavidd1981pemawkika1501agieneczkamvrtti
Inni zdjęcia: WIOSENNIE, RÓŻOWO, BAJKOWO [...] xavekittyx1430 akcentova34 malaaniepozornaa927 photoslove2531/ 03/ 2025 xheroineemogirlxAno chasienkaspiochy :) takapaulinka. unukalhai:) dorcia2700;) virgo123