Witam was, widać jeszcze mało osób odkryło bloga. Aa szkoda.. Chciałąbym aby trochę wieksza ilość osób miała świadomość tego co tu jest napisane . ; ) Także proszę o pomoc.. Zareklamujecie? Z góry dzięki. :*
Ale przejdzmy do sedna sprawy.. Dzisiajszym przemyśleniem. Myślę żejednym z najważniejszych jest Alkohol,papierosy, narkotyki i inne używki u nastolatków. To jest bardzo częste. Otóż:
" Sięganie przez młodych ludzi po używki jest jednym z najpoważniejszych problemów XXI wieku. Kwestia ta jest szeroko dyskutowana w środkach masowego przekazu. Wystarczy włączyć telewizor, a już słyszy się o pijanych czy odurzonych narkotykami nastolatkach. Urszula Parnicka z Instytutu Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej jest zdania, że: "Zjawisko nadużywania alkoholu przez młodzież stało się tak powszechne, że nikogo już dziś nie szokują - niestety! - zakrapiane alkoholem młodzieżowe imprezy imieninowe lub urodzinowe (słowo party stało się w młodzieżowym slangu synonimem zwykłego pijaństwa), picie alkoholu na wycieczkach czy biwakach szkolnych". Nie sposób nie zgodzić się z tym, że człowiek będący pod wpływem alkoholu, a także niektórych narkotyków zachowuje się agresywnie. Niepokojące jest to, że dorośli boją się zwrócić odurzonemu nastolatkowi uwagę.
Alicja Pacewicz w krótkim opracowaniu pt. "Jak pomóc dziecku nie pić" podaje, że w Polsce:
"- nawet małe dzieci są zachęcane lub namawiane do próbowania alkoholu, 70% nieletnich miało kontakt z alkoholem, z czego ponad połowa pije go przynajmniej raz w tygodniu,
- co piąty młody człowiek ma z tego powodu problemy w szkole, domu, popełnia drobne przestępstwa i inne wykroczenia,
- wśród uczniów szkół średnich jest zaledwie 15% abstynentów, piwo pije 73% chłopców i 67% dziewcząt, wino 69% chłopców i 36% dziewcząt, wódkę odpowiednio - 14% i 7 %". "Mechanizm uzależnienia jest w gruncie rzeczy bardzo prosty i - przy zachowaniu pewnych warunków, zwykle odwracalny. Gdybyśmy zdali sobie sprawę z relatywnej łatwości przerwania owego zaklętego zakrętu skutków i przyczyn, zwłaszcza we wcześniejszej fazie choroby uzależnieniowej, być może wiele osób nie utraciłoby zdrowia ani życia" - twierdzi Urszula Parnicka.Nieletni, obserwując zachowanie dorosłych, przejmują od nich złe wzorce. Rodzice nierzadko palą papierosy, szkodząc tym samym sobie i swoim dzieciom. Poza tym w czasie spotkań towarzyskich zazwyczaj pije się alkohol. Dzieci, widząc "rytuały" dorosłych, często starają się ich naśladować. Dzieje się tak dlatego, ze w dzieciach drzemie potrzeba bycia dorosłym.Przyjmijmy, że młodzi ludzie są doskonałymi obserwatorami. Widzą, co się wokół nich dzieje, ale nie wiedzą, dlaczego tak jest. Ciekawość najczęściej prowadzi do pierwszego razu z wódką czy papierosem. Nastolatki mają zbyt słabą wolę, aby powstrzymać się przed spróbowaniem "zakazanego owocu".Kolejnym problemem jest brak akceptacji w środowisku szkolnym czy koleżeńskim. Ignorancja ze strony rówieśników jest przyczyną powstawania różnego rodzaju kompleksów. A wtedy osoba, która czuje się niedowartościowana, zrobi wszystko, żeby przypodobać się reszcie. Żeby zostać zaakceptowanym, młody człowiek zaczyna palić papierosy czy też pić piwo. Powodem takiego stanu rzeczy jest zaniżone poczucie własnej wartości. Nastolatki z upływem czasu poznają coraz więcej osób i stykają się z różnorodnością poglądów. W wieku dojrzewania nietrudno wpaść w złe towarzystwo. Znane powiedzenie mówi: "Kto z kim przestaje, takim się staje". Jeżeli więc koledzy sięgają po używki, wówczas nastolatek również zechce ich spróbować. Młodzi ludzie najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że tego rodzaju towarzystwo jest dla nich nieodpowiednie i prędzej czy później wpędzi ich w kłopoty.Wśród osób pijących alkohol i biorących narkotyki są ludzie, którzy mają problemy rodzinne. Bywa, że młodzież nie ma dobrych warunków do nauki i spotkań z kolegami. Często powodem są uzależnieni od alkoholu lub narkotyków rodzice. Przez większą część dnia zachowują się agresywnie, w związku z czym dzieci są zmuszone uciekać z domu. Tacy rodzice potrafią katować swoje dzieci, nie zastanawiając się nad skutkami swojego postępowania. Dziecko będące ofiarą przemocy w rodzinie wydaje się zagubione, ma kłopoty z nauką. Chciałoby przebywać wszędzie, tylko nie w domu. W trudnej sytuacji najłatwiej "spotkać" osoby oferujące środki na zapomnienie przykrości. Mam na myśli dilerów narkotyków. Warto zaznaczyć, że alkohol i papierosy wcale nie są mniej groźne dla zdrowia niż inne narkotyki.Wyobraźmy sobie nastolatka mającego problemy w szkole. Odczuwa lęk przed rodzicami, którzy wymagają od niego zbyt wiele. Zamiast na sprawdzian woli pójść na wagary. A wtedy łatwo spotkać podobnych sobie kolegów. Osoby mające pierwszy raz z używką za sobą namawiają tych, którzy niczego nie próbowali. Ciekawość skłania do ulegnięcia namowie. Niestety nałóg przysparza kolejnych problemów. Trzeba głośno i wyraźnie powiedzieć, że narkotyki nie prowadzą do rozwiązania problemów, są jedynie ucieczką od nich.Najsmutniejsze jest to, ze wielu nastolatków tak naprawdę nic nie wie o używkach. Polegają oni jedynie na obiegowej opinii doświadczonych kolegów, a przecież narkotyk działa na każdego inaczej. Młodzież wie, że wódka, papierosy i inne narkotyki są szkodliwe dla zdrowia, a mimo to po nie sięga. Na szczęście ostatnio spora liczba szkół organizuje spotkania ze specjalistami, którzy mają pewne doświadczenie w profilaktyce uzależnieniowej. Tego typu spotkania są bardzo potrzebne. Jednak tak naprawdę nastolatki przyjmują wszelkie przestrogi z pobłażliwym uśmiechem.
Osobiście uważam, że człowiek jest w pełni wolny, jeśli potrafi sobie czegoś odmówić. Każdy dzień zmusza nas do podejmowania różnego rodzaju wyborów. Dlatego też ważną rolę odgrywa umiejętność odróżniania dobra od zła. Pocieszające jest to, że większość nałogów można wyleczyć, choć nie zawsze jest to łatwe, wymaga bowiem silnej woli i konsekwencji w działaniu."
dlaczego młodzi sięgają po używki?
zobacz, telewizja, te ciągłe reklamy piw, win itp. młodzież w tych czasach jest cholernie ciekawa co jakie jest, Ci co mają równo pod sufitem nie biorą bo myślą o skutkach.
chcą się uwolnić od codziennych problemów i chcą się czuć lepiej.
różne czynniki na to wpływają, środowisko.. lans.. brak akceptacji itd.
poniekąd media ma również wpływ i oddziaływuje jak magnes na młode osoby-> dzieci, które w wieku 9 lat zaczynają palić, w wieku 13 lat są uzależnieni, tak samo jest z dopalaczami i innymi substancjami.
Pijesz? palisz? to masz problem.. Myślisz że warto? Bo ja Nie! Ten artukuł jest po części skopiowany z internetu. Ale przecież chodzi o sam przekaz. Japo przeczytaniu tego nie mam ochoty iść się "lansować" czy też "melanżować". :D
Jaka następna notka?. o jakim przemysleniu.? PISZ. ! ZOBACZ PIERWSZĄ NOTKĘ