photoblog.pl
Załóż konto

"Sowa przyjechała ze mną z Ciechanowa. Właśnie siedzi na kanapie i obserwuje co robię. Ma smutne brokatowe oczy, wyglądają jakby koś jej wbił nóż w małe serduszko, ot tak, bez powodu, żeby tylko zadać jej okropny ból, rozczarowanie, smutek. Tak generalnie przez to wszystko zapomniałam jak ją nazwałam. Przepraszam sowo, nie chciałam, wiesz jaka jesteś dla mnie ważna. Może powinnam wymyślić jej nowe imię. Może na cześć osoby która mi ją podarowała? Nie mogę, to męskie imie o którym jak najszybciej chce zapomnieć. W sumie już zapomniałam ale czasami sobie uświadamiam że straciła tą osobę już na zawsze i nigdy jej nie odzyskam. Boli to. Tyle godzin, dni, miesięcy "spędziłam" z tym człowiekiem. Nie czuje że ten czas był zmarnowany, po prostu tęsknię za moim najlepszym przyjacielem które utraciłam. I Ty sowo. mi o tym przypominasz. Ale nie mogę Cię wyrzuć, bo to nie jest Twoja wina. To MOJA wina" 

Dodane 9 MARCA 2015 , exif
263
Info

Użytkownik przemusiowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o przemusiowa


Inni zdjęcia: Dzięcioł duży jerklufotoSmardz stożkowaty staraszkola.... sweeeeeettt:) dorcia2700... pils93Piątek :D kalisiakXyz fuckit2296Król lew patkigdReligia Islamu bluebird11Rysiunio milionvoicesinmysoul