Nie mam czasu na robienie albo szukanie sensowniejszego zdjęcia :D
Nasze donuty, jeden wielki i różowy dla nas żebyśmy mieli się na czym opierdalać, a dwa dla browarków co by miały w czym pływać!
Jak dobrze pójdzie to jutro o tej porze będziemy już z Przemkiem w Bułgarii :)
A póki co... wpółdo 2 w nocy, a Izabela jest niewykąpana, zarośnięta, robi pranie i jest kompletnie kurwa niespakowana xD A sorry, spakowałam donuty, ręcznik i buty.
Norma.
Od 'rana' do wieczora załatwiałam jeszcze sprawki na mieście.
I tak kilka innych zostawiam na jutro przed wyjazdem. Eh, prokrastynacja xD
Mam nadzieję, że będzie zacnie!
^__^
3 CZERWCA 2019
29 MARCA 2019
22 STYCZNIA 2019
13 STYCZNIA 2019
15 GRUDNIA 2018
17 LISTOPADA 2018
20 PAŹDZIERNIKA 2018
2 PAŹDZIERNIKA 2018
Wszystkie wpisy