photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO

Szpony rok 2014 - No bo cóż jest złego we wstawianiu starych zdjęć i pierdół? :D Nic. Ostatnio paznokcie długości takiej jak na zdjęciu obcinałam.  A dziś akurat z mamą i siostrą gadałyśmy o swoich włosach i paznokciach - kto jakie ma, kto i co po kim, ha ha.

Najwyraźniej kiedyś z takimi drapakami dawałam radę- teraz bym chyba oszalała. Wytrzymałabym pewnie max tydzień.  Wtedy to mi cały czas ktoś 'zarzucał', że mam tipsy czy inne gówno.  No i nikt nie podskakiwał, bo wszyscy się bali, że komuś coś nimi przeoram,bo to się zdarzało hahaha.

Trafiłam na tą fotę, bo ostatnio cisnę porządki w laptopie, przeglądam wszystkie zdjecia, robię selekcje, dzielę, wypieprzam. Nie wiem ile już gb zdjęć wywalilam z kompa. Codziennie jakiś folder, bo na raz nie idzie tego ogarnąć - urwanie dupy.  Bywa, że w jednym folderze są 3-4 tysiące zdjęć, z jednym takim męczę się od wczoraj. Wypieprzanie, przydzielanie zdjęć do konkretnych folderów tak żeby latwiej było coś znaleźć. Coś czuję, że największą objętość będzie miał folder ze zdjęciami z P.

 

Byłam dziś na ściągnięciu szwów w swojej przychodni. U nas pielęgniarki i cały personel jest miły, sprawny i konkretny, ale jest jedna dość nowa babka pewnie koło 50-tki, która jest strasznie roztrzepana i nieogarnięta, aż wkurwić się idzie.  Tak jak inne panie rejestrują człowieka w pół minuty, tak u niej trzeba się nastać z czymkolwiek, bo nie ogarnia kompletnie. Ciul w rejestrację, przyszłam dziś ze skierowaniem na ściągnięcie szwów, na kartce były raptem 3 zdania, gdzie pogrubionym drukiem było napisane, że chodzi o zdjęcie szwów - kobieta upierała się długą chwilę, że na tym skierowaniu nic takiego nie ma. xD Jak już zakumała to zaprosiła mnie do zabiegowego - już chciałam mamie powiedzieć, że może odpuszczę do poniedziałku, ale termin już miałam właściwie na dzień czy dwa wcześniej i nie mogłam dłużej czekać, a poza tym chciałam mieć z głowy, nie robić przypału czy nawet ewentualnej przykrości komuś.

Pani piguła miała problem z dostrzeżeniem przezroczystych szwów (bez przesady, przezroczyste, a nie kurwa niewidzialne), a do niektórych nie wiedziała jak się zabrać, tak że grzebała i grzebała, przy pępku to myślałam że ją złapię za czarne kłaki i będzie mi wygryzać te szwy. Ogólnie kobieta miła, pod tym względem bez zarzutu, więc byłam cierpliwa i uprzejma, ale... matko, strach się oddać w niektóre ręce. Oby nic tam nie spartoliła, bo i tak może być ciężko z tymi ranami.

Co najlepsze - w pępku jeden szew został, zobaczyłam go w domu, chuj mnie strzelił i wyciągnęłam go sobie sama. Myślałam, że nie dam rady, bo generalnie choć nie rzygam ani raczej nie mdleję to obrzydzają mnie nieco takie rzeczy, no ale widocznie aż taka wrażliwa nie jestem i jak mus to mus.

 

A tak to nic, denerwuje mnie to, że odzyskałam energię, a wciąż nie bardzo mogę to wykorzystać i aż mnie nosi w środku, szczególnie że po zdjęciu szwów znów muszę bardziej uważać  i się czuję jak takie jajko, które może się stłuc. Lizanie na nowo ran. Jutro sobie chociaż trochę posprzątam. Ból jest nadal, ale do zniesienia, objawy powoli się zmniejszają, ale jeszcze nie ma co wiele wymagać.  Dziś była u nas siostra i pierwsze co stwierdziła, to że już dobrze na buzi wyglądam, policzki wróciły na miejsce(szkoda, że pryszcze też xD), więc potwierdziła to co sama widzę, uff :) Jeszcze trochę i cała będę cacy. Cierpliwości.

 

Zrobiłam sobie maraton Igrzysk Śmierci, a wczoraj obejrzałam znów "Zanim się pojawiłeś" i jak zwykle płakłam.

 

Obejrzę sobie Ligę Mistrzów, a w niedzielę UFC :) Wypiję piwko i zjem chipsy <3

 

 

 

Dodane 26 MAJA 2018
522
~milena To prawda bez tych szwow trzeba uważać bardziej bo niektóre rany łatwo rozciagnac jak były zdjetw szybko, ja tez mialam laparoskopie jakis czas temu z tym ze mi cos skopali i mialam duza ramę i oczywiście po zdjecu szwow przy gwałtowniejszym ruchu sie rozwaliła... Jak czujesz sie dobrze to sie ciesz, mnie szpital i to wszystko tak osłabiło ze jeszcze sie wtedy pochorowałam taka mialam slaba odpornosc i musiałam w domu jeszcze dłużej siedzieć tak mnie dobiło wszystko i nie mialam mocy. Jak z tym u ciebie chodzisz juz i tak dalej?
26/05/2018 22:50:59
przemislove Wiem właśnie, dlatego staram się ograniczać ruchy w okolicy brzucha i ogólnie, ale to miejsce samo w sobie jest w takim położeniu, że jest skazane na lekkie naciąganie :/ Nawet leżąc czuję miejsce tej większej rany. Jeszcze ja z natury mam dość gwałtowne i szybkie ruchy więc ciężko mi z tym. Pępek prawie jak gdyby nigdy nic, prawa rana też raczej spoko, najbardziej się martwię o lewą - największą(choć wcale nie taką dużą). Zobaczymy.
Współczuję, nie dość że nieprzyjemności i osłabienie związane ze szpitalem to jeszcze choróbsko... Moja odporność na szczęście dała radę i nic mi nie dolega poza wiadomymi sprawami.
Chodzić chodzę, bo wiem że szybciej się dochodzi do siebie wtedy, ale też nie mogę dużo bo bóle dokuczają i męczy mnie to też. Dziś poszlam do kwiaciarni, to był mój pierwszy dłuższy 'spacer' od dwóch tygodni no i już mi wystarczyło :P Ale spoko, wierzę że jeszcze trochę i będę chodzić jak ta lala. Nie rzucam się od razu z motyką na słońce, bo tylko sobie zaszkodzę.
27/05/2018 1:58:32

Photoblog.PRO girlwithsafetypins Ja bym nie mogła mieć takich szponów - raz że niepraktyczne, a dwa że jak takimi się przez przypadek przejedzie po ścianie czy czymś to grrr. Ostatnio zapuściłam trochę dłuższe niż zazwyczaj i jestem na NIE :p
A Zanim się pojawiłeś też muszę obejrzeć, ale najpierw ogarnę wersję książkową :D
I cieszę się, że wracasz do zdrowia ! Jak już możesz popiwkować, to dobry znak ! :D
26/05/2018 22:44:14
przemislove No ja już też nie xD Sama zachodzę w głowę jak ja z nimi żyłam, bo takie miałam przez większość czasu. Jak pomyślę, że np. rysując miałabym teraz takimi skrobnąć o papier to się wzdrygam... a brrrr!!! :D
Eh a ja książki nie czytałam akurat, ale chętnie przeczytam.
Właśnie walę to piwko, zobaczymy jak mi wejdzie ha ha, ale już sama ochota na nie to chyba dobry znak xD
27/05/2018 1:36:05

~ala rety nigdy nie mialam takich paznokci swoich tybardziej naprawde mega dlugie:) jakbym kiedys na jakas okazje takie chciala miec typu slub jakies swieto inne to bez sztucznych sie nie objedzie. troche tego nazbieralas na tym komputerze w sumie jak ktos lubi robic zdjecia to nie jest takie dziwne:P masakra z ta pania pielegniarka ja bym chyba zwiala bo jestem strachliwa na takim punkcie. i jeszcze bym zglosila ze sie nie nadaje do tego. i szwy bym w zyciu sobie sama nie wyciagnela ja nawet na swoje skaleczenia nie moge czasem patrzec fuj... jak buzia doszla do siebie to reszta tez szybko dojdzie:) zanim sie pojawiles uwielbiam chociaz mieszane uczcia mialam po tym filmie
26/05/2018 17:31:00
przemislove Ja teraz ledwo mam za długi pazur to od razu przycinam, bo mnie denerwuje. Na jakieś większe okazje też z tym raczej przeginać nie będę i żadne sztucznidła w grę nie wchodzą.
Nazbierałam, nazbierałam, bo do mojego uwielbienia do robienia zdjęć dochodzi kolekcjonowanie pierdół - właśnie większość tych pierdół idzie teraz do kosza, ale długa droga przede mną, nie mówiąc o tym, że mam jeszcze kupę zdjęć i takich rzeczy na dysku od starego laptopa :|
Ja nie chcę robić nikomu pod górkę, więc nikogo zgłaszać nie zamierzam póki co, nie zrobiła mi jakiejś krzywdy, więc bez przesady :P Myślę, że jak się nie ogarnie to ktoś inny i "miły" prędko na nią doniesie albo sami się tam skapną, że daje dupy.
Też myślałam, że na swoje ranki nie dam rady patrzeć, ale co zrobić, nic przyjemnego, idzie się przyzwyczaić :D
Dokładnie - mieszane uczucia zawsze po tym filmie.
26/05/2018 19:56:43

gothica89 Ale pazury :D wow! Ściąganie szwów to nic miłego, chociaż nigdy nie miałam takiej sytuacji ale słyszałam że ponoć nie jest to miłe :P :(
26/05/2018 10:50:34
przemislove Naprawdę, nie wiem jakim cudem mnie taka długość nie drażniła, jak myślę że miałabym teraz z takimi chodzić i coś z nimi robić to aż mną wstrząsa, brr xD
Generalnie do przeżycia i nie że jakoś bolało - może trochę momentami, ciut takie szarpanie ciągnięcie i dziwne uczucie, ale było męczące i nieprzyjemne, szczególnie że ona tyle się z tym grzebała.
26/05/2018 14:41:58

zielonysmerf Woah kocham zanim się pojawiłes *-* a oglądałaś pamiętnik? Boże znam to z autopsji z tymi szwami.ja sobie jedną z nogi wyrwałam, bo babka mi tego nie zrobiła xD a jesvze przed jak pojechałam do szpitala na szycie, to koleś w dziurę w nodze wsadził mi dwa palce bez znieczulenia i zaczął tak o sobie grzebać xD cieszę się że już Ci z lekka przechodzi :* uważaj na siebie kochana <3
26/05/2018 8:46:19
przemislove Ja też, na końcu jednocześnie jestem wściekła, smutna i beczę, trzeci raz oglądałam, bo mimo wszystko film ma też pozytywny wydźwięk i morał który zawsze biorę sobie do serca :)
Pamiętnik wiadomo klasyka, ale kurcze dawno już oglądałam - może znów bym obejrzała, czasem mam ochotę na jakieś "romantyczne" historie I akurat teraz mam taki czas :P
Dżizas, jacy ludzie są niekompetentni :/ Idziesz na zdjęcie szwów, a k*rwa wychodzi na to, że i tak wyjmujesz je sobie sama. Brr... pewnie bym się zesrała jakby mi ktoś w ranę wsadził palce, niektórzy to są jak jacyś pieprzeni sadyści. I może tak jest xD
Uważam uważam, dzięki :*
26/05/2018 14:35:32

Informacje o przemislove


Inni zdjęcia: Synek nacka89cwaNa śniadanie do mleczarni :) halinam:) nacka89cwa:) nacka89cwaTrznadel slaw300Stalowy zegarek granatowa tarcza otien28/05/2025 sabiiprocederzaopiekuj sie mną mocno tak... sabiiprocederPoznań kataviiGKS Katowice vs Lech Poznań mr0w4