photoblog.pl
Załóż konto

Cześć Misiaczki!

 

Parę dni minęło na płaczach, na krzykach, na spaniu. D. robi wszystko co może żeby sobie ze mną poradzić, ale obydwoje podjęliśmy decyzję i czas na psychoterapeutę, bo się wykończę. Leki nie działają już tak jak powinny, chyba że w większych dawkach, po których jednocześnie pojawia się totalny brak koncentracji, na który w pracy nie mogę sobie pozwolić.

 

W weekend uderzamy na wesele, więc zostałam przymuszona do zrobienia odrostów i po raz drugi w życiu paznokci. Mojej rodzicielce wydaje się, że mogłoby to wpłynąć na moje poczucie własnej wartości i spojrzenie na siebie, ale właśnie jeszcze bardziej mnie to dołuje, bo wiem że nie poprawi to ani mojej wagi ani mojej twarzy.

 

Od paru dni jem w miarę ładnie. Na śniadanie owsianka, doprawiana cynamonem, który obniża indeks glikemiczny dań, ok. 12 jem dwie kromki bądź bułkę, następnie po południu obiad i jakaś kolacja. Niestety obiad jem trochę za późno, bo ok. 17 i nie do końca się układa w żołądku.

 

Ciśniemy na siłowni, bo pogoda czyli lipcopad kompletnie uniemożliwia wyjście na rowery czy chociaż długi spacer.

 

Zastanawiam się jak to będzie ze mną i D., bo póki co nie odczuwam żadnych emocji ani żadnych chęci co odbija się na naszym związku i jego samopoczuciu.

 

Trzymajcie się cieplutko i bądźcie wytrwałe!

Dodane 26 LIPCA 2017
556
cattieinwonderland Wszystko wróci do normy. 3majcie sie cieplutko.
28/07/2017 14:42:57
Junior przelot Jakoś to musi być.
01/08/2017 10:27:46
kompulsywnafantasmagoria Lipcopad dobre dobre! Hahaha
26/07/2017 10:58:39
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika przelot.