Dawno nie pisałam . W ostatnim wpisie pisałam, że robie A6W. Oczywiście mój słomiany zapał pozwolił mi w tym wytrwać 5 dni :) Teraz niby planuję zrobić sobie detoks , ale znowu nie wytrzymałam. Kurwa co jest ze mną nie tak? Czy to już jest uzależnienie . Muszę zacząć zdrowo jeść , kurwa mam nawet wyrzuty , że zapaliłam dzisiaj szluga . Egzaminy? Myślę , że poszły w miarę ogar. I obym się dostała do dobrej szkoły! :( Teraz trzeba się starać o oceny i właśnie uczę się na konkurs z historii :) Ogólnie dużo się pozmieniało. Początek maja był cudowny. Znowu zaczęłam się z nim spotykać. Ile to potrwało. Oczywiście 3 tygodnie. 5 maja spędziłam z nim cudowną noc, wiem, że nie zapomnę. Pisaliśmy esy cały czas. Dwa tygodnie potem znowu się spotkaliśmy . I wszystko niby okej. Ale oczywiście dowiedziałam się, że potem ta szmata mała się o niego ocierała i wgl . Czułam się trochę rozdarta i dla mnie była zwykłą szmatą. Przykro mi było trochę, że ja latam za nim ponad rok a on daje sie ocierać o jajka jakiejś szmacie?! Gdzie są granice w tym całym syfie . Kurwa tyle z Tobą przeżyłam , dlaczego mi to robisz? I tak właśnie tęsknię za nim . Czuję na przemian wkurwienie i smutek, tęsknotę. Nie wiem czemu grzebię w tym gównie jeżeli mnie to gubi? Miałam taki dziwny sen dzisiaj . Śniło mi się, że byliśmy ja, on i maluchy i ktoś tam jeszcze. I w jakiś melanżyk poszliśmy i ja ciąglę z nim się całowałam i wgl jak zawsze. I potem poszliśmy do jakiegoś baru a tam siedziała ta szmata z ciocią chyba o.O i najlepsze , że pod kołderką . A on poszedł obok niej pod tą kołdrę. I ja taka smutna czy coś siadłam na ławce i patrzę a jego nie ma i Mały mi mówi, że poszedł do domu, bo musi wstać do pracy czy coś i się obudziłam taka wkurwiona . Kurwa przyjebane , że nawet mnie we śnie wyjebał hah . Co będzie to będzie . Najgorsze jest to , że nie mam się komu zwierzyć, bo wszyscy mają jedno zdanie na ten temat :( . Nawet nie mam ochoty pić. Palić też bym nie paliła , ale czuję się wtedy taka spięta . Kurwa no tak bardzo bym już sobie chciała odpuścić na dobre , bo nie chcę już cierpieć :( I bardzo bym chciała w końcu pojechać na wakacje z Ulą , bo wiem , że przy niej i przy tym morskim klimacie zapomnę o wszystkim . A najgorsze jest to, że pewnie jak pojadę to między nami się zacznie układać jak zawsze kurwa ;) Podobno Pam nie zdaje i za tydzień jedzie na stałe do Włoch . Kurwa oby ! Mam jej dość , tak właśnie kasę oddaje . Dzisiaj wbiłam na jego fejsa i ten w dupę jebany romantyk całuski jej wysyła . Zobaczysz kurwa jak dostaniesz fiuta w podniebienie pało. Ale wydaje mi sie, że ona dalej z Patrykiem , więc się trochę uspokoiłam . Masakra . Kurwa przez tą pogodę też nic mi się nie chce aaa . Muszę się w końcu pouczyć . Nie wiem jak to będzie ale teraz najważniejsza szkoła :( Boli mnie to, że z biologii będzie raczej 3. Jebane stare próchno . TĘSKNIĘ !
Tak być miało?
Boże proszę, kiedy będą dla mnie te wspaniałe dni?
Użytkownik przeepraaszam
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.