80.

Tak więc niedzielę i poniedziałek trochę spędziłam z nim. Wczoraj trochę grosz, dzisiaj też. Jak wszystko mnie dzisiaj wkurwia nie umiem tego opisać. Czasami o Tobie myślę myślę K. . Nie znamy się długo, dzisiaj dokładnie mija pół roku jak się poznałyśmy . Wiem , że przypadłam Ci do gustu jako koleżanka i myślę, że dałabym Ci to wsparcie jakiego zawsze potrzebowałaś. I wiem , że czasami potrafiłaś mnie ogarnąć , ale i również pić ze mną do zgona i spać na ławce. Pamiętam nigdy nie miałaś w umiary w piciu może zostało mi to Tobie . Bo również lubię się napić. Zdarzało mi się parę razy holować Cię na hatę. Ty również znosiłaś moje fochy i czasami siłą zaciągałaś mnie do domu. Pamiętam raz jak się na Ciebie wkurwiłam , że najebałaś się z Bojlim i przekopaliście jakiegoś żula. Jakoś nigdy nie lubiłam napinaczy. Wiem , że taka nie byłaś , ale po prostu wkurwia mnie to jak ktoś po alko się pyszczy . Czasami na prawdę byłam na Ciebie taka wkurwiona, że płakałam, bo kurwa jak chciałam zostać sama to nigdy się nie mogłaś ode mnie odkleić . Umiałam się z Tobą śmiać, na prawdę przy Tobie zapominałam o mniej istotnych rzeczach. Spędziłyśmy razem sylwestra . Gdzie są teraz te wszystkie spędzone razem minuty? Wiem już powoli wymazujesz mnie z pamięci. Osądzam siebie czasami , że tak wyszło. Już nic na to nie poradzę . Chcę być dobra, będąc sobą. Wiem zawiodłam może . Takie to nieistotne, myślałam, że nasza znajomość wytrwa dość długo , ale jak widać nigdy nie można być niczego pewnym. To smutne kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być nie mam złudzeń. Nie mam pretensji nie czuje nienawiści. Wszystkiego najlepszego obcy jest mi smak zawiści .

A co do niego , spotyka się ze mną jest spoko. Może przykro mi , że tyle pije . Uwierz ułoży się ! Nie zamierzam się pogrążać. Muszę się przespać , bo mnie zaraz popierdoli. Idę poćwiczyć elo nara basta .